Zapowiadany od dłuższego czas strajk nauczycieli
odbędzie się 27 maja br. podczas ustnych egzaminów
maturalnych. Włączą się do niego placówki, w których
ponad połowa pracowników opowie się za strajkiem.
Decyzję o strajku podjął Związek Nauczycielstwa
Polskiego, ale po raz pierwszy przyłączą się do niego
inne struktury związkowe, w tym NSZZ „Solidarność”. W
komunikacie z dnia 10 kwietnia 2008 r. Sekcja Krajowa
Oświaty i Wychowania NSZZ „S” wezwała swoje struktury do
poparcia strajku, podjęcia pilnych rozmów ze strukturami
ZNP oraz wypracowania wspólnych form działania, zarówno
podczas protestu, jak i pikiet przed urzędami
wojewódzkimi zaplanowanych przez „S” na 29 maja.
Niezależnie od tego „Solidarność” nauczycielska zbiera
podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o zmianie
ustawy Karta Nauczyciela zmierzającym do radykalnej
poprawy zarobków nauczycielskich. Systemowe zmiany
wysokości i struktury płac w oświacie mają doprowadzić w
tej kadencji Sejmu do ich porównywalności ze średnimi
wynagrodzeniami obowiązującymi w Unii Europejskiej (od
1500 do 2000 EU). Warto wspomnieć, że wśród postulatów
strajkowych znalazły się też żądania radykalnego
zwiększenia wynagrodzeń pracowników administracji i
obsługi, utrzymania uprawnień emerytalnych w oświacie na
dotychczasowych zasadach, przestrzegania zasady dialogu
w oświacie (obecnie zawężonego do rozmów w Komisji
Trójstronnej)), w tym w sprawie planu bonu edukacyjnego,
obowiązku szkolnego i przedszkolnego, prywatyzacji szkół
oraz placówek oświatowych. Jeśli protesty nie przyniosą
skutku niewykluczone, że 1 września nie rozpocznie się
rok szkolny.
Postulaty central związkowych są takie same lub bardzo
zbieżne. Wspólna akcja protestacyjna to bardzo dobry
prognostyk na przyszłość, gdyż tylko tą drogą można
zmusić rządzących do liczenia się z głosem pracowników
oświaty.
29 kwietnia w całym kraju odbędą się pikiety związkowców
przed urzędami wojewódzkimi.