Z Bogdanem Orłowskim,
przewodniczącym Zarządu Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ
Solidarność rozmawia Artur Guzicki
* Po raz pierwszy w
historii Związku Krajowy Zjazd Delegatów odbędzie się w
Legnicy. To duże wyróżnienie.
- Wyróżnienie i
wyzwanie. Pierwszy raz najwyższe władze Związku spotkają
się nie tylko w Legnicy ale także na Dolnym Śląsku.
Wyróżnienie dlatego, że każdego roku jest wielu chętnych
do organizowania Zjazdu. Wyzwanie, bo spoczywa na nas
ogromna odpowiedzialność. Na Zjazd przyjedzie do Legnicy
ponad pięćset osób. Sami delegaci to 350 osób, do tego
dochodzą goście. Dziennikarze z całego kraju. Decyzja
Komisji Krajowej o tym, że tegoroczny Zjazd odbędzie się
w Legnicy zapadła niemal jednogłośnie.
* Co zdecydowało o
przyznaniu organizacji Zjazdu właśnie Legnicy?
- Rocznica Zbrodni
Lubińskiej. W tym roku przypada 25 lecie tragedii, która
wydarzyła się na ulicach Lubina 31 sierpnia 1982 roku.
Od dłuższego czasu zabiegamy, żeby tamte wydarzenia
zostały na trwale wpisane w powszechnej świadomości
Polaków. Chcemy mocno zaakcentować, że polskie drogi do
wolności wiodły też przez Lubin i całe Zagłębie
Miedziowe. Niestety Lubin pozostaje trochę w cieniu.
Często jest przemilczany, mylony z Lublinem. Teraz jest
okazja to zmienić. Jestem przekonany, że Krajowy Zjazd
Delegatów i uroczystości w Lubinie zmienią to. Będzie to
wydarzenie, którego echa odbiją się w całym kraju.
Przyjedzie do Legnicy około osiemdziesięciu
dziennikarzy. Takiego najazdu miasto jeszcze nie
przeżywało
* Mówi pan o Lubinie,
tymczasem Zjazd odbędzie się w Legnicy. Dlaczego?
- Przyczyna jest
prozaiczna. Tylko w Legnicy są warunki, żeby przyjąć
taką masę ludzi. Musimy przecież ich przenocować,
nakarmić i przede wszystkim stworzyć warunki do pracy.
Tak delegatom jak dziennikarzom zainteresowanym tym
wydarzeniem.
* To szansa na wielką
promocję miasta i Związku. Zwłaszcza Regionu Zagłębie
Miedziowe, który jest postrzegany jako jeden z
mniejszych w Polsce.
- Nie mogę zgodzić się z
twierdzeniem, że nasz Region jest jednym z mniejszych w
Polsce. W naszych szeregach zrzeszonych jest ponad
szesnaście tysięcy członków. Jeśli porównamy liczbę
ludzi zatrudnionych do liczby członków Solidarności to
okaże się że nasz Region plasuje się w ścisłej krajowej
czołówce. W takiej klasyfikacji zajmujemy drugie
miejsce.
* Mówi pan o tym, że
powodem zorganizowania Krajowego Zjazdu Delegatów są
wydarzenia sprzed dwudziestu pięciu lat. Czy promowanie
Związku poprzez historię to dobry pomysł?
- Historia jest ważna.
Ona kształtuje naszą świadomość. Problem w tym, żeby o
dramatach sprzed lat opowiadać w sposób ciekawy.
Zwłaszcza młodzieży. Myślę, że zorganizowanie z tej
okazji przez Prezydenta Lubina, koncertów dla młodzieży
to doskonały pomysł. Koncerty przyciągną młodzież, która
dowie się o historii swoich rodziców, o tym co ważnego
działo się na ulicach, po których na co dzień chodzi, w
mieście w którym żyje.
*Ale związek działa tu i
teraz. Nie można zapomnieć o teraźniejszości.
- I nie zapominamy. W
codziennej pracy zajmujemy się wieloma sprawami, którymi
żyją ludzie. Patrzymy też w przyszłość. Związek cały
czas walczy o podniesienie płacy minimalnej, staramy się
o wprowadzenie ustawowych ograniczeń w zawieraniu umów o
pracę na czas określony, zajmujemy się problemami służby
zdrowia, regulacjami prawnymi decydującymi o możliwości
przejściu na emeryturę. Myślę, że między innymi tymi
sprawami zajmą się delegaci na zjeździe. Nie wyobrażam
sobie sytuacji, żeby związkowcy odwrócili się od tych
problemów. Nasz związek jest wszędzie tam, gdzie
pojawiają się konflikty na linii pracownik - pracodawca.
Jeśli w odległym regionie Polski pojawia się poważny
problem to my wspieramy naszymi działaniami tamtejszych
działaczy. Solidarność jest cały czas solidarna. I to we
wszystkich obszarach. Historycznym, społecznym i
związkowym. Uroczyste obchody rocznicy zbrodni
lubińskiej pokażą naszą solidarność z ofiarami stany
wojennego. Uchwały Zjazdu zaakcentują solidarność z
ludźmi, którzy dzisiaj mocują się z rzeczywistością.
Bogdan
Orłowski,
przewodniczący Zarządu Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ
Solidarność. Z zawodu górnik strzałowy i mechanik maszyn
i urządzeń górnictwa podziemnego rud. Jest członkiem
związku od 1980 roku. Sprawował funkcję zastępcy
przewodniczącego Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność w
PeBeKa Lubin, był zastępca przewodniczącego Regionalnej
Komisji Rewizyjnej, następnie jej przewodniczącym. Drugą
kadencję pełni funkcję Przewodniczącego Zarządu Regionu
Zagłębie Miedziowe.