XXV Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy na Jasną Górę


 25. jubileuszowa Ogólnopolska Pielgrzymka Ludzi Pracy przybyła na Jasną Górę w Częstochowie, gromadząc ok. 40 tys. osób. W niedzielę uczestniczył w niej m.in. premier Jarosław Kaczyński i matka ks. Jerzego Popiełuszki, który w stanie wojennym zapoczątkował pielgrzymowanie ludzi pracy na Jasną Górę.

Podczas niedzielnych uroczystości trwały zdjęcia do filmu fabularnego o życiu ks. Jerzego Popiełuszki.

Premier Jarosław Kaczyński powiedział do zgromadzonych pielgrzymów, że ks. Popiełuszko pozostanie patronem tych, którzy chcą, by Polska była solidarna i sprawiedliwa.

Pozostanie z nami i dziś, naszym patronem, patronem tych, którzy chcą, by Polska była solidarna, by była sprawiedliwa. Mamy dziś niepodległość, wolność i demokrację, ale powiedzmy sobie uczciwie, że nie mamy jeszcze w pełni sprawiedliwości - podkreślił premier.

Jak mówił Jarosław Kaczyński, ks. Popiełuszko podjął w niezwykle trudnym czasie inicjatywę, która odwoływała się do tego co w nas najgłębsze i najważniejsze - do naszej wiary.

Ta inicjatywa była jednocześnie aktem mobilizacji wszystkich, którzy chcieli w tym trudnym czasie szerzyć naszą wielką pracowniczą, ale przecież też narodową ideę, chcieli ją przenieść w czasy nowe, doprowadzić do jej zwycięstwa. Nie ulegli. Nie ulegli i jednocześnie wierzyli w to, co głosił ks. Jerzy, że zło trzeba zwyciężać dobrem - powiedział premier.

Idea solidarności i niezależny związek zawodowy "Solidarność" zwyciężyły, choć nie dożył tego ks. Jerzy Popiełuszko, bo w 1984 r. padł ofiarą zbrodniczego mordu - największej zbrodni tego czasu - dodał J.Kaczyński.

Premier miał w niedzielę na Jasnej Górze odznaczyć matkę księdza, Mariannę Popiełuszko, Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Jak poinformowało biuro prasowe Jasnej Góry, z programu uroczystości pielgrzymkowej ta uroczystość została usunięta.

Jak nieoficjalnie dowiedziała się PAP ze źródeł kościelnych oraz od członków "S", na przyjęcie odznaczenia nie zgodziła się rodzina księdza Popiełuszki. Z kolei źródło z otoczenia premiera podało, że uroczystość odbędzie się, ale w późniejszym terminie.

Homilię podczas uroczystości wygłosił biskup legnicki Stefan Cichy. Podkreślał on, że jako chrześcijanie musimy patrzeć bardziej pozytywnie na swoją pracę.

Jakże często pracę traktujemy tylko jako trud, swego rodzaju przekleństwo, skutek grzechu pierworodnego. A trzeba nam popatrzeć bardziej pozytywnie na naszą pracę. Do tego zachęcał nas wielokrotnie sługa Boży Jan Paweł II - powiedział bp Cichy.

Przypominał nauczanie Jana Pawła II, według którego praca jest najpierw dopełnieniem dzieła stworzenia, co stanowi najgłębszą pobudkę do jej podejmowania. Przez pracę bierzemy też udział w dziele odkupienia.

Z kolei krajowy duszpasterz ludzi pracy, metropolita gdański Tadeusz Gocłowski modlił się o obronę przed "zalewem bezbożnictwa i upadkiem moralnym", a także przed tymi, którzy niszczyli Ojczyznę przez lata totalitarnego zniewolenia.

Maryjo, kieruj nami w prawdzie, miłości, sprawiedliwości i solidarności. Broń nas przez zalewem bezbożnictwa i upadkiem moralnym, który byłby konsekwencją życia bez Boga. Weź w swą szczególną opiekę ojczyznę naszą, zwłaszcza w tym roku, gdy będziemy dokonywali ważnych wyborów i obroń ją przed tymi, którzy ją niszczyli przez lata totalitarnego zniewolenia -powiedział abp Gocłowski.

Mówił też, że "trudna lekcja demokracji i wolności trwa". Nie rezygnujemy z obrony ideałów, choć nieustannie trzeba się oczyszczać ze zwykłych ludzkich wad - zaznaczył. Przypomniał słowa Jana Pawła II o tym, że wielka odpowiedzialność spoczywa na rządach, ale nie mniejsza jest odpowiedzialność organizacji, które stoją na straży zbiorowych interesów pracowników i pracodawców.

Wolności można nadużyć. Pomóż nam, Matko, właściwie z tej wolności korzystać, choć tyle jest przeszkód, na które napotykamy - dodał. (mj)

www.wp.pl

Zobacz więcej zdjęć w galerii