Zapłonęło „Światło Wolności”. Rocznica stanu wojennego, Lubin pamięta
Bez zbędnych, długich przemówień. Tylko znicze, przejmująca muzyka i pamięć. Tak mieszkańcy Lubina uczcili 43. rocznicę ogłoszenia i wprowadzenia w Polsce Ludowej stanu wojennego. – Pamiętam smutnego pana zamiast Teleranka, mróz i czołgi na ulicach. To ponura karta w dziejach naszej najnowszej historii – mówił starosta lubiński, Paweł Kleszcz.
Organizatorami lubińskich obchodów 43. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego były władze powiatu. Uroczystości zainaugurowała msza święta w intencji ojczyzny i ofiar stanu wojennego. Wspominano zamordowanych, internowanych i prześladowanych działaczy opozycji antykomunistycznej.
Po zakończeniu mszy św. w kościele Matki Bożej Częstochowskiej koncelebrowanej przez ks. proboszcza Wojciecha Skowrona, uczestnicy przeszli pod pomnik Pamięci Ofiar Lubina’82. Tam złożono lampki i znicze.
-Spotkaliśmy się, żeby uczcić pamięć tych, którzy walczyli o Polskę, którzy się o nią upominali, dzięki którym komunizm upadł jakiś czas później, dzięki którym możemy dziś żyć w wolnym kraju. Ta pamięć jest im należna i tak długo jak będziemy pamiętać i będzie to dla nas istotne, to takie uroczystości, jak ta dzisiejsza, mają głęboki sens. Jestem bardzo wdzięczny za to, że mogę tu być i dziękuję tym, którzy pomogli zorganizować tę uroczystość. Dziękujemy mieszkańcom, że tak licznie przybyli na dzisiejsze obchody – podsumował starosta lubiński, Paweł Kleszcz.
W dzisiejszych uroczystościach w Lubinie wzięli udział m.in. przewodniczący Zarządu Regionu Zagłębie Miedziowe NSZZ „Solidarność” Bartosz Budziak wraz z działaczami i członkami związku, wiceminister sportu i turystyki Piotr Borys, przewodnicząca Rady Powiatu lubińskiego Jadwiga Musiał, radny dolnośląskiego Sejmiku Wojewódzkiego Tymoteusz Myrda, przedstawiciele władz powiatu i miasta, radni, władze gmin powiatu lubińskiego, harcerze i mieszkańcy miasta.
TJ (zmiedzi.pl), oprac. własne