Sierpień ’80 w Regionie Zagłębie Miedziowe

W Regionie Zagłębie Miedziowe strajk rozpoczął się 27 sierpnia. Legnickie zakłady PKS i WPK zastrajkowały 28 sierpnia, później przyłączyły się Legmet, Huta Miedzi, PRB, Fortepiany, Transkom.

Od połowy siepnia 1980 roku
– Wśród załóg ZG „Rudna”, ZG „Lubin”, głogowskiej Huty Miedzi oraz legnickich zakładów pracy z PKS-em, WPK, ZBS trwał niepokój i panowało zainteresowanie odmienną sytuacją społeczną kraju.

Andrzej Poroszewski

Ryszard Sawicki

27 sierpnia 1980 roku– zmiana ZG „Lubin” nie zjeżdża na dół. Powstał tymczasowy KS w skład którego wchodzili pracownicy „Szybu Wschodniego”. Wysunięto postulaty skierowane do dyrekcji, które traktowały o warunkach pracy, socjalnych i dotyczyły wszystkich innych uciążliwych treści życia. Strajk trwał jedną zmianę. – Wieczorem nocna zmiana ZG „Rudna” Szybu Wschodniego postanowiła nie zjeżdżać na dół. Nie było w tym działaniu jeszcze żadnej organizacji. Starania dozoru spowodowały, że załoga zastrajkowała na powierzchni, a zalecenie dozoru dla obsługi szybu było takie by wywożono ludzi z dołu, nawet pojedynczo, co miało nie dopuścić do strajku na dole. Ostateczną przyczyną strajku była wieść, że POP wysłała korespondencję skierowaną do nadrzędnych władz partyjnych oraz Rządu, w której rzekomo w imieniu załogi potępiono stoczniowców i odcinano się od ich działalności. Po przystąpieniu do strajku podjęto działania organizacyjne. Wybrano Komitet Strajkowy, w skład którego wchodziło po dwie osoby z oddziału (1 górnik oraz 1 osoba z dozoru). Nadeszła wiadomość z Szybu Głównego, że tam załoga podjęła strajk na dole Kopalni. W związku z tym delegacja KS udała się tam, gdzie w porozumieniu z górnikami nastąpił wyjazd załogi na powierzchnię. Utworzono wówczas wspólny komitet Strajkowy na czele którego stanęli: Andrzej Poroszewski i Ryszard Sawicki. Dalsze działania KS-u doprowadziły do uformowania straży robotniczej, która zabezpieczała mienie zakładu, przy szybach i na bramach, aby nie dopuścić do prowokacji Górnicy ułożyli w tym czasie rezolucję, a także spisali postulaty załogi. – W PKS-ie strajk nie doszedł do skutku.

Edward Sobczak

Członkowie MKZ w Legnicy (Węglarz, Nedwidek, Górniak, Burzyńska, Gaul, Bednarz)

28 sieprnia 1980 roku
– Na ZG „Rudna” nad ranem odbyła się pierwsza, bezskuteczna zresztą próba rozmów. Około południa wyjechała do Gdańska 4-osobowa delegacja w składzie m.in. Janusz Serenak i Andrzej Kołodziej. Pojechali oni prywatnym samochodem (równocześnie do Gdańska wyjechała samozwańcza delegacja w skład której weszli Sobczak i Poszwiński) Delegacja wytypowana przez KS otrzymała instrukcje by pozostać w Gdańsku do czasu wyjaśnienia sytuacji. Otrzymali oni także polecenie zdementowania korespondencji POP oraz wyrażenia solidarności i poparcia górników dla robotników wybrzeża. Przed wyjazdem delegacji został sprecyzowany podstawowy warunek podjęcia rozmów: bezpieczny powrót delegacji skierowanej do Gdańska. Osoby z dozoru będące w KS doprowadziły do rozpoczęcia rozmów. Pretekstem była konieczność dokonania wypłaty wynagrodzenia za pracę tradycyjnie w cechowni, która z kolei była okupowana przez strajkujących. Rozmowy trwały ok. 8 godzin przy obecności wezwanego Wiceministra Hutnictwa Zenona Stawińskiego. – W PKS-ie legnickim po porozumieniu z WPK i otrzymaniu postulatów gdańskich o godzinie 4.00 rozpoczął się strajk. Załoga zamknęła bramę, przyszedł Dyrektor z I Sekretarzem POP, którzy próbowali nakłonić załogę do podjęcia pracy. Jedynym kierowcą na trasie został w efekcie pierwszy Sekretarz. Załoga 0stwierdziła – Popieramy Wybrzeże. Przystąpili do strajku także pracownicy placówki PKS w Jaworze, Złotoryi i Lubinie. O godzinie 9.00 poparł strajk Głogów. Przewodniczącym został Marcin Broński a zastępcą Zdzisław Gaul. Wyjechała delegacja do MKS-u wrocławskiego w składzie: Zdzisław Gaul i Zygmunt Pawlak, w celu uzyskania informacji (nie działały telefony).

29 sierpnia 1980 roku
– Po pierwszej zmianie, na teren Szybu „Bolesław” ZG „Lubin” przybyli członkowie KS celem nawiązania kontaktu z poszczególnymi szybami i stworzenie KS dla całej kopalni. Dowiedziano się wtedy o strajku okupacyjnym na ZG „Rudna”, do którego postanowiono solidarnie się przyłączyć. Spośród pracowników I i II zmiany Szybu Wschodniego i innych oddelegowano zaufanych ludzi do tworzenia KS. – Na ZG „Rudna” rozmowy zostały zakończone sporządzeniem dokumentów, których efektem mogło być zawieszenie strajku. Andrzej Proszewski, Przewodniczący KS popełnił podczas rozmów kilka błędów taktycznych na co zareagowali strajkujący odwołaniem delegacji z Sali obrad. Rozmowy zostały przerwane. W tej sytuacji Przewodniczącym KS został Ryszard Sawicki. Przyjął on funkcję stawiając warunki, że będzie miał decydujący głos w podejmowaniu wszelkich decyzji, co zaakceptowała załoga.

30 sierpnai 1980 roku

Jerzy Węglarz

– Na ZG „Lubin” odbyło się pierwsze posiedzenie strajkujących górników, które trwało 12 godzin i powstał wtedy ZKS, składający się z górników ze wszystkich szybów. Przewodniczącym został Janusz Sobola. Następnie delegacja ZKS udała się do ZG „Polkowice” by następnie wspólnie nawiązać kontakt ze strajkującymi górnikami z ZG „Rudna”. Do spotkania na Rudnej jednak nie doszło ze względu na dużą nieufność tam strajkujących, co spowodowane było kilkakrotnymi już prowokacjami ze strony różnych agitatorów, ludzi siejących zamęt. Cały czas zbierane i spisywane były postulaty pracownicze.
– W PKS delegowany został do składu KS Jerzy Węglarz (powrócił z urlopu). Po podpisaniu porozumienia w Szczecinie próbowano zmusić załogę do pracy. Ze względu na to, że Zdzisław Gaul nie powrócił z wrocławskiego MKS-u pracy nie podjęto.

31 sierpnia 1980 roku
– Po podpisaniu porozumień w Gdańsku na „Rudnej” przystąpiono do rozmów, lecz przeciągano je do powrotu z Wybrzeża delegacji górniczej (dwóch delegatów powróciło z Gdańska ze wstępnymi ustaleniami, dnia poprzedniego). Zapewniono im w ten sposób bezpieczeństwo a także oczekując na potwierdzenie wiarygodności uzyskanych z Wybrzeża informacji poprzez TV.