Apel przewodniczącego Szarka do prezesa Szydło
Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” w KGHM Polska Miedź S.A. O/ZG Polkowice – Sieroszowice, członkowie naszej organizacji i cała załoga Polskiej Miedzi z wielkim smutkiem przyjęła informacje o śmierci pracowników w trakcie wykonywania obowiązków służbowych w naszym zakładzie pracy.
Przygnębienie i smutek potęguje nasze przekonanie, że obydwu tym zdarzeniom można było zapobiec. Nasz kolega śp. Andrzej Tas nie powinien znajdować się pod ziemią sam, bez obecności określonego w procedurze wewnątrzzakładowej pracownika. Zmarły śp. Oskar Wierzba wielokrotnie sygnalizował przełożonemu swoje zastrzeżenia co do polecenia mu obsługi kotwiarki.
Każdy z nas zdaje sobie sprawę, jak niebezpieczna jest praca w ciężkich i ryzykownych warunkach kopalni. Pomimo tego, pracownicy każdego dnia angażują się w wykonywaną pracę. Jednak z roku na rok obserwujemy, że to zaangażowanie i narażanie własnego zdrowia i życia przez pracowników nie jest równoważone staraniami pracodawcy o zminimalizowanie ryzyka pracowników. Plany produkcyjne są ważne, jednak nie są najważniejsze, a pracownicy to nie tylko osoby do realizacji celów gospodarczych ich zakładu pracy, ale ludzie pełniący role społeczne ojców, mężów, synów, którzy wykonują obowiązki pracownicze, aby zagwarantować godne warunki życia ich rodzin. Ostatnie wydarzenia pokazały, że plan produkcyjny okazał się ważniejszy niż życie. Nadmierna temperatura, brak odpowiedniej wentylacji, nieprzestrzeganie procedury, lekceważenie uwag i zastrzeżeń doświadczonego pracownika, doprowadziły do tragedii naszych śp. kolegów oraz ich rodzin.
Życia pracowników nic nie przywróci, ale konieczna jest refleksja i podjęcie skutecznych działań, które zapobiegną tragicznym zdarzeniom w przyszłości. Te działania to zarówno inwestycje poprawiające bezpieczeństwo i warunki pracy, w tym zapewnienie temperatury niezagrażającej życiu i zdrowiu, ale także każdorazowe wysłuchanie przez przełożonych podwładnych pracowników, którzy zgłaszają swoje uwagi, co do warunków pracy, ich możliwości fizycznych nie po to, aby ograniczyć produkcję, ale po to, aby wyjechać na powierzchnię o własnych siłach i kolejnego dnia wykonywać swoją pracę.