Mamy wyrok sądu! Autorskie prawa majątkowe do znaku graficznego „Solidarność” należą do Związku

8 maja Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał wyrok pierwszej instancji w sprawie dotyczącej autorskich praw majątkowych do znaku graficznego „Solidarność”. Wyrok jest nieprawomocny.W wyroku szeroko opisano prawa do znaku graficznego przyznane NSZZ „Solidarność”, a także prawa Jerzego Janiszewskiego.

Sąd nakazał Jerzemu Janiszewskiemu zaniechania udzielania licencji

Sąd nakazał Jerzemu Janiszewskiemu zaniechania udzielania licencji i innego rodzaju zezwoleń na wykonywanie i korzystanie z autorskich praw majątkowych do znaku graficznego „Solidarność”. Nakaz dotyczy terytorium Polski i całego świata przez okres trwania ochrony prawnoautorskiej.

Majątkowe prawa autorskie przyznane NSZZ „Solidarność”

Sąd ustalił także, że Niezależnemu Samorządnemu Związkowi Zawodowemu „Solidarność” z siedzibą w Gdańsku przysługują majątkowe prawa autorskie do znaku graficznego „Solidarność” autorstwa Jerzego Janiszewskiego. Prawa te obowiązują na terytorium Polski i całego świata przez okres trwania ochrony prawnoautorskiej.

Proces o znak graficzny „Solidarność”

Proces o znak graficzny „Solidarność” toczył się przed sądem od 2022 r. Jerzy Janiszewski, twórca logo „S”, domagał się, by to jemu przyznać autorskie prawa majątkowe do znaku. NSZZ „Solidarność” stała na stanowisku, że powinny należeć do Związku.

Wcześniej przedstawiciele Związku wielokrotnie alarmowali, że Jerzy Janiszewski bezprawnie korzysta z autorskich praw majątkowych do znaku graficznego „Solidarność”. Tak było m.in. w 2020 r., kiedy Janiszewski dokonał modyfikacji znaku.

Związek dowodził wówczas, że zrobił to bezprawnie i powoływał się na umowę z 20 grudnia 2007 r., która stanowi, że „majątkowe prawa autorskie do Znaku przysługują Związkowi w zakresie korzystania ze Znaku i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji znanych pod względem technicznym i ekonomicznym”. 

Jak w poprzednich przypadkach, nie wystąpił Pan o zgodę na wykorzystanie tego logo, a nawet tak trudna sytuacja na świecie jak obecnie nie zwalnia z przyjętych na siebie zobowiązań

– napisano wówczas w liście Solidarności do Janiszewskiego.