Związkowcy w MOPS i DPS szykują się do strajku

Dyrektorzy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i Domu Pomocy Społecznej w Legnicy otrzymali pisma od Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” i Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego z prośbą o udostępnienie list pracowników. Prośba związana jest z przygotowaniem referendum strajkowego i ewentualnego strajku.

Związkowcy z MOPS i DPS przygotowują się do kolejnego, ostatecznego kroku, jakim jest strajk pracowników w obu placówkach. To efekt fiaska mediacji i braku porozumienia z pracodawcami. W wystosowanych do dyrekcji MOPS i DPS pismach informują o tym swoich pracodawców. Ostatnim krokiem, jaki poczynili związkowcy było pismo do radnych rady miejskiej, w którym prosili o uwzględnienie ich sytuacji podczas prac nad budżetem na rok 2023. Podczas debaty budżetowej wprawdzie padło z ust jednego z radnych słowo MOPS, jednak tylko w kontekście, iż pracownicy o podwyżki walczą od 15 lat. Radni nie wyrazili też na listopadowej sesji zgody na podwyżkę podatku od nieruchomości, a uzyskane w ten sposób środki, jak twierdził prezydent Tadeusz Krzakowski, miały być przeznaczone między innymi na podwyżki dla pracowników instytucji miejskich.

Pracownicy MOPS i DPS nadal żądają podwyżki w wysokości 1,2 tys zł brutto od stycznia tego roku i kolejnych 400 zł od stycznia roku 2023. Nie satysfakcjonuje ich deklaracja prezydenta, który zapowiedział podwyżkę około 8-procentową od 1 stycznia 2023 roku, nazywają ją „kpiną”.