Pogotowie strajkowe trwa. Premier ma czas do końca stycznia
– Dopiero po spotkaniu z premier Kopacz ocenimy, czy rząd jest gotowy do rozpoczęcia negocjacji na temat postulatów, które zgłaszaliśmy 1,5 roku temu – mówił Piotr Duda, przewodniczący NSZZ „Solidarność” po spotkania liderów i delegacji trzech reprezentatywnych central Związkowych w Katowicach. – Wtedy być może zdecydujemy o zawieszeniu pogotowania strajkowego – dodał.
Liderzy NSZZ “Solidarność”, Forum ZZ i OPZZ spotkali się dziś w Katowicach, gdzie wspólnie zdecydowali, że pogotowie strajkowe nie zostanie zawieszone.
– Zwracamy się do premier Kopacz o natychmiastowe rozpoczęcie negocjacji w obszarach postulatów, które zostały zgłoszone przez stronę związkową podczas wrześniowych protestów 2013 roku w Warszawie. Myślę tu o takich kwestiach jak umowy śmieciowe, wiek emerytalny, emerytury pomostowe, patologie w agencjach pracy, czy elastyczne formy pracy – tłumaczył podczas spotkania z dziennikarzami szef NSZZ „Solidarność”. – Dajemy pani premier czas do końca stycznia. Zależnie od woli rządu zdecydujemy co dalej – mówił.
Podczas spotkania Piotr Duda zaznaczył, że osiągnięte porozumienie jest dopiero początkiem rozmów i negocjacji na temat polskiego górnictwa. Tadeusz Chwałka, szef Forum Związków Zawodowych, tłumaczył, że dialog jest podstawą tego porozumienia, a „w branżach wciąż go brakuje”. W dokumencie do premier Kopacz liderzy związkowi zaznaczyli, że chcą „rozpocząć negocjacje w obszarach problemów branż, które uznajemy za priorytetowe, wymagające pilne do rozwiązania”. Podczas spotkania z dziennikarzami Jan Guz, przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych wspomniał m.in. o problemach pocztowców, kolejarzy, pracownikach oświaty, czy pracownikach jednostek budżetowych.
Przy okazji spotkania Piotr Duda podziękował wszystkim, którzy byli zaangażowali w ostatnie protesty na Śląsku. – Szczególnie dziękuje negocjatorom, którzy negocjowali dniami i nocami. Dziękuje również wszystkim ludziom, którzy bezinteresownie przyszli wesprzeć swoich kolegów – mówił.
aja KK NSZZ „S”