Solidarność oflagowała gmach teatru
W listopadzie instytucje kultury podległe marszałkowi Dolnego Śląska zostały poinformowane, że w przyszłym roku ich budżety zostaną obcięte o około 30 procent. Zarząd województwa argumentował to mniejszymi wpływami z podatku CIT, głównie z KGHM.
Na planowane cięcia błyskawicznie zareagowali dyrektorzy instytucji i związkowcy. Najpierw napisali do marszałka list, potem się z nim spotkali. Protest przyniósł skutek.
– Po rozmowach z marszałkiem Cezarym Przybylskim sytuacja finansowa dolnośląskich instytucji ustabilizowała się. My otrzymaliśmy pismo informujące, że dotacja z urzędu marszałkowskiego na rok 2015 wynosić będzie 2 725 000 zł. To kwota na poziomie 97 proc. tegorocznego budżetu roku. Marszałek zapewnił nas, że pozostałe 3 proc. wyrówna w ciągu roku. Zadeklarował także, że finansować będzie wkłady własne do grantów finansowych, które zdobędą instytucje – mówi Jacek Głomb, dyrektor Teatru Modrzejewskiej.
Takie rozwiązania nie satysfakcjonują jednak związkowców z „Solidarności”. Międzyregionala Sekcja Kultury i Środków Przekazu NSZZ „Solidarność” podjęła decyzję o rozpoczęciu akcji protestacyjnej.
– Polega ona na wywieszeniu związkowych flag. Jeśli nie przyniesie skutku, rozważymy zaostrzenie formy protestu – mówi Małgorzata Jantura, przewodnicząca komisji zakładowej „Solidarności” w legnickim Teatrze Modrzejewskiej.
Dlaczego związkowcy oflagowali marszałkowskie teatry, muzea i filharmonie? – W planowanym budżecie na 2015 rok nie ma pieniędzy na podwyżki naszych niskich wynagrodzeń – wyjaśnia Jantura.
Dodajmy, że legnicki teatr w przyszłym roku będzie mógł też liczyć na dotację z Urzędu Miasta. Pozostanie ona na dotychczasowym poziomie i wyniesie 1,5 mln zł.