Między Janem XXIII i Janem Pawłem II. Błogosławiony Paweł VI
3 maja 1966 roku na Jasnej Górze kilkaset tysięcy wiernych zamiast papieża Pawła VI na tronie widziało tylko jego fotografię i bukiet biało-czerwonych róż. Gomułka nie zgodził się, by Ojciec święty wziął udział w głównych uroczystościach Millenium. Kościół ogłosi dziś Pawła VI błogosławionym.
Urodzony w 1897 Giovanni Battista Montini, papieżem został w 1963 roku, po śmierci Jana XXIII i przyszło mu wprowadzać w życie zmiany II Soboru. Odbył dziewięć podróży zagranicznych, zlikwidował dwór papieski, podjął reformę liturgii. Przez zwolenników Soboru krytykowany był za opieszałość we wprowadzaniu reform, a przeciwnicy mieli mu za złe pośpiech i gorliwość. Chciał uniknąć wstrząsów, był roztropny – mówili bezstronni obserwatorzy.
Nie miał łatwego pontyfikatu. Przeżył zamach na swoje życie, oskarżenia o kontakty z masonami, KGB, także o homoseksualizm. Pod koniec życie, w marcu 1978 roku przeżył dramat, gdy jego długoletni przyjaciel włoski polityk Aldo Moro został porwany przez Czerwone Brygady. Paweł VI zaproponował siebie za wolność Moro. Jego propozycja została zlekceważona. Moro został zamordowany, a Paweł VI zmarł niedługo później, w sierpniu 1978 roku. Po krótkim pontyfikacie Jana Pawła I papieżem został Karol Wojtyła.
Polska wielokrotnie przewijała się w jego życiu. Krótko w latach dwudziestych XX wieku był sekretarzem nuncjusza w Warszawie, o czym informuje tablica na domu przy ulicy Książęcej. Jako papież bardzo chciał przyjechać na uroczystości milenijne. Władze z Gomułką na czele zorganizowały konkurencyjne obchody Tysiąclecia Państwa Polskiego i na przyjazd Ojca świętego nie wyraziły zgody. Paweł VI mianował prymasa Wyszyńskiego swoim legatem podczas uroczystości.