Jestem dumny, że zostałem przewodniczącym

 

– Jestem dumny z tego, że zostałem przewodniczącym „Solidarności” na kolejną kadencję, bo nie ma nic wspanialszego niż pomaganie polskim pracownikom. Ja tych ludzi nie zdradzę. Mam swoją funkcję, (…) to dla mnie zaszczyt i tego się będę trzymał – stwierdził Piotr Duda .

Na pytanie o to, czy nie chciałby „pilnować spraw pracowniczych z Belwederu” Duda przyznał, że „nikt go na to nie skusi”. – Nie chcę pilnować żyrandoli w Belwederze. Chcę pilnować spraw pracowniczych, a z funkcji przewodniczącego „Solidarności” mam większą możliwość – powiedział.

– W tej całej grze nie jest ważny Piotr Duda, tylko związek zawodowy i to, co może zrobić dla polskich pracowników – powiedział szef „S”