Ochrona niedzieli jako dobra publicznego

Krajowa Sekcja Pracowników Handlu NSZZ „Solidarność” wspólnie z Parlamentarnym Zespołem na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego oraz organizacjami pracodawców z branży handlowej zorganizowały 8 marca w sali kolumnowej Sejmu Konferencję pod hasłem: „Zmiany w polskim handlu”. Konferencję poprowadzili przewodniczący Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność” Alfred Bujara i poseł Adam Abramowicz.

Zdominowały ją dwa tematy: ustawowa ochrona niedzieli jako dobra publicznego oraz projekt ustawy o handlu w perspektywie zrównania szans w branży.
Wśród panelistów znaleźli się prof. Józefa Hrynkiewicz, dr Katarzyna Orlak,  Csaba Bubenko z Niezależnego Związku Pracowników Handlu KDFSz z Węgier oraz liczni przedstawicieli pracodawców z branży handlowej. Solidarność jest gorącym orędownikiem i pomysłodawcą wprowadzenia ustawowej ochrony niedzieli jako dnia wolnego od pracy. – Pracodawcy z Lewiatana i Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji są przeciw, ale wielu pracodawców popiera nasze rozwiązania. Nie boimy się zwolnień, ponieważ już teraz zatrudnienie w branży jest na poziomie minimalnym – argumentował Alfred Bujara, szef Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ „Solidarność”. – Obroty i Produkt Krajowy Brutto nie spadną z tego powodu, bo handel przeniesie się na inne dni tygodnia, szczególnie piątek i sobotę. To w sobotę będzie potrzeba zwiększonej liczby pracowników, potrzebnych by obsłużyć zwiększony ruch w sklepach – zaznaczył.
Wskazywał równocześnie na pozostawienie szeregu wyłączeń od ustawowego dnia wolnego w niedzielę. – Nie chcemy z jednej skrajności przejść w drugą skrajność, żeby całkowicie ograniczyć handel w niedzielę – podkreślał Alfred Bujara. – Stąd możliwość handlu prowadzonego przez małe sklepy do 50 m kw. gdzie sprzedaż prowadzi właściciel lub członkowie jego rodziny, a także sprzedaży prowadzonej przez punkty apteczne, kioski ruchu czy stacje benzynowe.
Wolne od pracy w handlu niedziele poparło wiele organizacji pracodawców z wyjątkiem Lewiatana. Doradca zarządu tej konfederacji pracodawców Jeremi Mordasewicz tradycyjnie stwierdził, że „nie stać nas zamknięcie sklepów w niedziele, a ograniczenie handlu w niedziele zwiększy bezrobocie, ograniczy rozwój gospodarczy, a to z kolei odbije się negatywnie na PKB. W panelu dotyczącym opodatkowania branży handlowej eksperci wskazywali, że handel jest regulowany w wielu krajach Europy, ale w sposób  który zapewnia równość wszystkim podmiotom na rynku. Mówił o tym Prezes Izby Przemysłowo-Handlowej Wiesław Michałowski, przedstawiając założenia do projektu ustawy o handlu. Patrząc na stanowisko organizacji zrzeszających pracodawców z branży handlowej widać, że wielu z nich mocno popiera wprowadzenie ustawowego ograniczenia handlu w niedzielę. – Otwieramy sklepy w niedzielę, by nie wypaść z rynku. Uważamy jednak, że praca w niedziele jest złem, szczególnie dla kobiet – mówił jeden z przedstawicieli reprezentujący Społem.
To pozwala stwierdzić, że ustawa ograniczająca handel w niedziele ma szanse wejść szybko w życie.
MM KK NSZZ „S” Fot. M. Żegliński