Najpierw umowa na piśmie, potem praca? Projekt zmian odrzucony
Podkomisja Stała do spraw nowelizacji Kodeksu pracy oraz Kodeksu postępowania administracyjnego odrzuciła projekt zmian dotyczący w art. art. 29 § 2 Kodeksu pracy – poprzez wprowadzenie obowiązku zawarcia umowy o pracę na piśmie przed dopuszczeniem do pracy, jeśli umowa nie została zawarta z zachowaniem formy pisemnej.
W obowiązującym brzmieniu artykuł nakłada na pracodawcę obowiązek potwierdzenia na piśmie umowy o pracę, zawartej w innej formie niż pisemna, najpóźniej w dniu rozpoczęcia pracy. Propozycja zmiany dotyczyła obowiązku nałożenia na pracodawcę przedstawienia ustaleń co do stron umowy, rodzaju umowy oraz jej warunków przed dopuszczeniem zatrudnionego do pracy.
Pomysłodawcą wprowadzenia zmian była Państwowa Inspekcja Pracy, która zwróciła się do Ministra Pracy i Polityki Społecznej w tej sprawie. Projekt złożony został przez posła Janusza Śniadka.
W uzasadnieniu do projektu zmian do Kodeksu pracy czytamy, że celem niniejszej ustawy jest zlikwidowanie oczywistej luki prawnej powodującej, że Państwowa Inspekcja Pracy pozbawiona jest jakichkolwiek instrumentów prawnych umożliwiających wykrywanie i ograniczanie niezwykle szkodliwego dla gospodarki, oraz budżetu państwa, zjawiska świadczenia pracy bez nawiązania stosunku pracy i regulowania związanych z tym podatków, składek na ubezpieczenia społeczne itd.- tzw. ,,pracy na czarno”. Jak bowiem wynika z doświadczeń Państwowej Inspekcji Pracy, w razie kontroli prowadzonych przez inspektorów pracy regułą jest tłumaczenie przedstawiane przez pracodawców, że pracownicy nie posiadają jeszcze umów o pracę, ponieważ jest to pierwszy dzień, w którym zostali dopuszczeni do pracy; na podstawie art. 29 § 2 Kodeksu pracy pracodawcy ci zamierzają potwierdzić pracownikom warunki związane z zawarciem umowy o pracę do końca ich dnia pracy.
– Podkomisja Stała do spraw nowelizacji Kodeksu pracy oraz Kodeksu postępowania administracyjnego odrzuciła projekt przyjmując argument, iż obecny stan prawny jest wystarczający, a nałożenie na pracodawców kolejnego obowiązku mogłoby utrudnić ich działalność. Argumenty za wprowadzeniem proponowanego rozwiązania są jednak uzasadnione. Proponowane rozwiązanie doprowadziłyby do skrócenia czynności kontrolnych inspektora pracy, który podejmując czynności kontrolne od razu mógłby stwierdzić, że umowa nie została na piśmie zawarta. W obecnej sytuacji pracownicy często mówią, że pracują pierwszy dzień i jeszcze nie mają umowy. W kodeksie pracy zostały już przewidziane pewne obowiązki, które pracodawca musi zrealizować przed dopuszczeniem pracownika do pracy np. przeprowadzenie badań lekarskich, szkolenia w zakresie bhp. Trudno zrozumieć obawy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, Rządu i posłów głosujących za odrzuceniem projektu, bo argumentem za wprowadzeniem proponowanych zmian jest przede wszystkim wzmocnienie ochrony pracownika – mówi dr Anna Reda-Ciszewska z biur eksperckiego KK NSZZ „Solidarność”.
aja KK NSZZ „S”