Koniec protestu na Śląsku.

Koniec protestu na Śląsku. Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno- Strajkowy podpisał porozumienie z rządem w sprawie programu naprawy górnictwa. Żadna kopalnia nie zostanie zlikwidowana.

- Chciałbym podziękować górnikom, ich rodzinom, mieszkańcom  Śląska, za to, że byliście razem, za to, że byliście z nami. Było warto - powiedział po podpisaniu porozumienia Dominik Kolorz, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności. - Porozumienie jest trudne, ale dobre. Doprowadziliśmy do tego, że program polskiego górnictwa nie jest zagrożeniem likwidacji jego dużej części. Jest to trudny program naprawczy. Pewnie nie zdarzy się tak, że kogoś nie będzie boleć, ale najważniejsze jest, że utrzymaliśmy przy życiu miejsca pracy i kopalnie, które miały być skazane na szybką likwidację. Teraz w rękach ludzi, zarządów spółek i związków zawodowych  jest to, jak te kopalnie i jak nowa Kompania będą funkcjonować - dodał Dominik Kolorz.

Przewodniczący podkreślił, że przed związkami zawodowymi i rządem stoi jeszcze zadanie uzgodnienia programu dla całego górnictwa, bo w trudnej sytuacji znajdują się zarówno Katowicki Holding Węglowy, jak i Jastrzębska Spółka Węglowa. - Najistotniejsze w dzisiejszym porozumieniu, z punktu widzenia  przyszłości jest wreszcie docelowe połączenie kapitałowe górnictwa z energetyką. Domagaliśmy się tego od dekady. W tej chwili ten biznes będzie biznesem jednym i, mam nadzieję, zabezpieczy interesy energetyczne Polski, a równocześnie zabezpieczy pracowników i mieszkańców Śląska - podkreślił Dominik Kolorz. Dodał, że  ważnym elementem porozumienia jest też program dla Śląska. -  To pomysł zbieżny z naszym projektem kontraktu regionalnego dla Śląska - zaznaczył przewodniczący.