Czemu za emerytury można kupić coraz mniej?

Przez obowiązujący zapis ustawowy wszystkie świadczenia tracą na sile nabywczej, czyli mimo „waloryzacji” świadczeń można co roku kupić za „zwaloryzowane” świadczenie coraz mniej w porównaniu z pierwszym rokiem otrzymywania emerytury/renty.

Nierówne traktowanie emerytów i rencistów

Emeryci/renciści nie korzystają ze wzrostu gospodarczego tak jak pracownicy, co jest niesprawiedliwe. Nawet wypłacona w 2019 r. „13 emerytura” nie zmienia faktu ubożenia emerytów/rencistów, a mechanizm coraz większych wzrostów płac nie przekłada się jeszcze na dochody, czyli siłę nabywczą świadczeń emerytalno – rentowych. 

Czego oczekujemy od rządu?

Chcemy uczestniczyć w sprawiedliwym podziale dóbr w obecnych latach i oczekujemy zmiany ustawy o waloryzacji tak, aby nie zmniejszała się co roku siła nabywcza naszych świadczeń. Jako KS E i R NSZZ „S” oczekujemy zapoznania się z „koszykiem towarów i usług gospodarstw emeryckich” i udziału w dostosowanie go do kosztów rzeczywistych, bo ceny mediów, podatków, cen urzędowych oraz większe koszty leków i rehabilitacji – nie są uwzględniane we współczynniku inflacji ogółem. Oczekujemy, że nie tylko świadczenia najniższe będą podnoszone w sposób zbliżony do wzrostu płac minimalnych, a świadczenia emerytalno – rentowe nie będą co roku traciły siły nabywczej.

Podoba nam się deklaracja, że w 2020 r. będzie wypłacona i „13 emerytura”, i „14 emerytura”, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by waloryzacja świadczeń była zgodna z definicją naukową: co roku powinno nasze świadczenie odzyskiwać utraconą z powodu inflacji siłę nabywczą niezależnie od tego, kto rządzi.

Stanisław Alot