Pamięć o Solidarności Walczącej wciąż żywa
- Solidarność była fenomenem światowym, wielkim ruchem, który narodził się w Polsce w sierpniu 1980 roku. W noc wprowadzenia stanu wojennego, ten ruch został brutalnie stłamszony, a historia Rakowieckiej ponownie odżyła – mówił Jacek Pawłowicz, dyrektor Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych. To właśnie przy ul. Rakowieckiej w Warszawie 30 września odbyły się uroczystości odsłonięcia tablicy upamiętniającej śp. Kornela Morawieckiego.
- To tutaj trafiali opozycjoniści z czasów PRL. Jednym z wielu więźniów był twórca i przywódca Solidarności Walczącej, struktury która narodziła się z fenomenu związku zawodowego. Dlatego chcieliśmy uczcić pobyt za murami tego więzienia Kornela Morawieckiego. Z kolei w ubiegłym roku wmurowaliśmy tablicę upamiętniającą Annę Walentynowicz – przypominał dyrektor Pawłowicz.
Oprócz odsłonięcia tablicy poświęconej śp. Kornelowi Morawieckiemu, zebrani goście, wśród których byli m.in. premier Mateusz Morawiecki, prezes PiS Jarosław Kaczyński, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński i wielu członków Solidarności i opozycjonistów z czasów PRL, mogli obejrzeć specjalną wystawę na temat Solidarności Walczącej. Organizatorami wydarzenia był Instytut Dziedzictwa Solidarności, Stowarzyszenie Solidarność Walcząca i Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych.
- Bardzo dziękuje organizatorom tej wystawy, ona pokazuje, że nie tylko historia wpływa na los człowieka, ale też siła charakteru i wola walki potrafi wpłynąć na bieg historii. Cała ta wystawa jest opowieścią o mężnych i dzielnych ludziach, którzy w trudnych czasach zachowali się jak trzeba. Kiedy myślę o drodze mojego ojca, to jestem coraz bardziej przekonany, że szukał dobra i prawdy. Tym wartościom podporządkowywał całą swoją działalność. Dziękuje wszystkim przyjaciołom Solidarności Walczącej za tę tablicę. Dziękuje za pamięć – przemawiał premier Mateusz Morawiecki.
Źródło [fotorelacja]: tysol.pl