Kolejne wybory

Waldemar Bartosz

 

Wkraczamy w kampanię wyborczą. Na ulicach pojawiły się już pierwsze plakaty. W niektórych miejscach wybory się zakończyły. Oczywiście nie chodzi o wybory parlamentarne. 7 sierpnia odbyła się druga tura wyborów uzupełniających na urząd burmistrza Jędrzejowa. Wyniki tych wyborów są interesujące, również z punktu widzenia NSZZ "Solidarność". Spośród dziewięciu kandydatów reprezentujących wszystkie ugrupowania polityczne do drugiej tury przeszedł członek NSZZ "Solidarność" poparty przez PiS i reprezentant SLD. Przedstawiciel centroprawicy uzyskał wówczas prawie 1600 głosów, natomiast na kandydata SLD głosowało raptem 1000 wyborców. Wydaje się, iż przy wielości kandydatów taki wynik SLD obrazuje wielkość tzw. twardego elektoratu postkomunistycznego. Jest bowiem oczywiste, iż z upływem czasu baza ta będzie topnieć. Działa tu po prostu czynnik biologiczny. Młodzież – jak pokazują badania, niechętnie głosuje na postkomunistów. Przyglądając się kolejnym wynikom z pierwszej tury trzeba zwrócić uwagę na totalną klęskę kandydatów reprezentujących partie parlamentarne. Kandydatka PO jak też kandydaci LPR, PSL i Samoobrony nie przekroczyli pojedynczo jednej trzeciej tego co uzyskał kandydat centroprawicy. Takie ich wyniki źle wróżą przed wyborami parlamentarnymi. Ale to już ich zmartwienie. Również kandydat lokalnego biznesu uzyskał słabe poparcie, bo raptem połowę głosów oddanych na centroprawicę. W drugiej turze wyborów natomiast kandydat NSZZ "Solidarność" powiększył swą przewagę nad reprezentantem SLD. Na pierwszego z nich głosowało 2577 osób, na drugiego natomiast 1921 wyborców. Tym sposobem Jędrzejów po Pińczowie jest drugim miastem zarządzanym przez burmistrza bezpartyjnego, członka NSZZ "Solidarność". Jest to pewien symptom niszczący przekonanie, iż w wyborach lokalnych liczy się kandydat wysunięty przez partię polityczną wysoko odnotowywaną w sondażach poparcia społecznego. Pokazuje to również, że przy odpowiednim kandydacie, uczestnictwo w NSZZ "Solidarność" nie jest żadną przeszkodą lecz wręcz przeciwnie. Doświadczenia te idą w parze z praktyką zachodnioeuropejskich związków zawodowych, które swe uczestnictwo w wyborach samorządowych traktują jako sprawę oczywistą. Oczywistość ta budowana jest na przekonaniu, iż przedmiot starań samorządu jest zbieżny z celami ruchu związkowego. Konstatacja ta jest niezmiernie istotna, biorąc pod uwagę obecny czas. Czas przygotowania się do wyborów samorządowych.

Powrót do: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska