Jubileusz
sip
Kazimierz
Pasternak
Mija w tym roku 55 rocznica powołania społecznej inspekcji
pracy mającej w założeniu bronić pracowników przed zagrożeniami na stanowiskach
pracy. W realnym socjalizmie było to jedynie papierowe uprawnienie. Wszystko
musiało być podporządkowane komunistycznej ideologii i nakazom robotniczej,
jedynie słusznej i wszechwładnej partii. Społeczni inspektorzy pracy, nawet ci
z największych zakładów pracy nie mogli być niezależni w swoich decyzjach,
podobnie jak związki zawodowe, stowarzyszenia i inne organizacje stojące
wówczas na straży interesów ludzi.
Społeczni inspektorzy najczęściej wybierani byli cichaczem
przy aprobacie zakładowych partyjnych egzekutyw. Najczęściej można ich było
dostrzec przy okazji pobieżnie dokonywanych przeglądów warunków pracy. Mimo
posiadanych uprawnień nawet jeśli chcieli i znali swoje uprawnienia nie byli w
stanie w realny, konkretny sposób wpływać na poprawę warunków pracy. Wzięcie
miała wówczas ideologia i ponadplanowa produkcja. Nieliczni społeczni
inspektorzy, szczególnie z najważniejszych branż i zakładów dostąpili
zaszczytów, wyróżnień i medalowych odznaczeń, które nie wynikały z
inspektorskich działań a bardziej z ideologiczno-dyrektorskich układów. Ci
najbardziej uczciwi, doświadczeni, mądrzy inspektorzy chcąc zrobić coś więcej
ponad ideologiczne obwarowania na rzecz ochrony pracowników musieli wykonywać
karkołomne działania aby ideologicznym tuzom nie podpaść. Sama instytucja
społecznej inspekcji pracy była i jest z teoretycznego i prawnego punktu
widzenia dobrym instytucjonalnym rozwiązaniem pod warunkiem, że zechcą zarówno
związki zawodowe jak i sami inspektorzy praktycznie korzystać ze swoich bardzo
szerokich uprawnień. Po 1989 roku przestały obowiązywać ideologiczne prawa
dżungli, cenzorskie praktyki i wszechobecna partyjna kontrola, co nie oznacza
że wraz z wolnorynkową gospodarką i często kapitalizmem w patologicznym wydaniu
nie pojawiły się nowe trudności i zagrożenia dla społecznych inspektorów pracy
i związków zawodowych ustawowo niezależnych i samorządnych. Różnica jednak
jest. Obecnie zarówno związki zawodowe jak też zakładowi społeczni inspektorzy
pracy działając razem mogą realnie wpływać na kontrolę i przestrzeganie prawa w
zakładach pracy. Mają do dyspozycji Państwową Inspekcję Pracy, ustawowe inne
możliwości ze sporem zbiorowym i strajkiem włącznie. Mogą bez obaw uczestniczyć
w szkoleniach i egzekwować wydane zalecenia. Skonsolidowane, nie podzielone i
nie dające się zastraszyć zakładowe organizacje związkowe wspólnie z kontrolowaną
przez nie zakładową społeczną inspekcją pracy wykonują skutecznie swoje zadania
nawet w sytuacjach gdzie na czele
zakładu stoi człowiek, dla którego sip to „bolszewicki relikt”. Warto to
nareszcie zrozumieć. Mankamentem obecnie obowiązującej ustawy i sip jest brak
prawnych możliwości wyboru przez pracowników społecznej inspekcji pracy u
pracodawców, gdzie nie działają zakładowe organizacje związkowe. Wniosek więc
taki, aby mimo często zastraszenia i bezrobocia odważyć się na założenie
związku zawodowego. W tej sprawie Region Świętokrzyskiej „Solidarności” udziela
możliwie kompleksowej pomocy. Pomogą również często po sąsiedzku dobrze
funkcjonujące zakładowe organizacje związkowe NSZZ "Solidarność". Nie
pozostaną obojętni zapewne i zakładowi społeczni inspektorzy pracy, szczególnie
ci bardzo aktywni, doświadczeni, umiejący zaradzić złu, dla których człowiek na
stanowisku pracy jest najważniejszy. Oni są laureatami nagród, nie boją się
problemów, są szanowani w swoim
środowisku pracowniczym. Społeczna inspekcja pracy podobnie jak związki
zawodowe, którym podlega ma olbrzymie zadanie do zrobienia obecnie, kiedy
zmarginalizowana została wartość i kultura pracy, gdzie wręcz patologiczne
rozmiary przybrał współczesny, brutalny i perfidny wyzysk człowieka i kiedy
coraz bardziej aroganccy „kapitaliści” starają się narzucić swój nieludzki
sposób traktowania człowieka w środowisku pracy.
Obchodzony jubileusz jest dobrą okazją do podsumowań i
postawienia wniosków na przyszłość. Społecznej inspekcji pracy należy bronić bo
jest potrzebna. Gratulując dotychczasowej pracy życzymy inspektorskiej braci z
racji jubileuszu sukcesów w obronie człowieka pracy.
Powrót do: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska