Obowiązki
pracodawcy
Przeciwdziałanie mobbingowi
Katarzyna Wronka
Wśród
ustawowych obowiązków pracodawcy znaleźć można także obowiązek przeciwdziałania
mobbingowi, jako jednej z form dyskryminacji
pracownika. Wynika on bezpośrednio z przepisu art. 943 §1 Kodeksu
pracy, który został dodany na mocy ostatniej dużej nowelizacji z dnia 14
listopada 2003 roku, a obowiązuje od 1 stycznia 2004 roku. Przepis ten jest
dosyć lapidarny i stanowi krótko, że „pracodawca jest obowiązany przeciwdziałać
mobbingowi”. Należy jednak przyjrzeć się bliżej całej
regulacji dotyczącej mobbingu.
Zjawisko mobbingu istnieje zapewne od początku tworzenia się
stosunków prawno - pracowniczych, jednak dopiero w latach 80-tych ubiegłego
wieku zostało dokładnie zbadane i zakaz jego stosowania pojawił się w
przepisach prawa pracy. Mobbing jako nękanie
psychiczne jest jedną z form dyskryminacji i w tym zakresie istnieje w prawie
wspólnotowym. Już w Traktacie Amsterdamskim (a
później także w Nicejskim) jest mowa o wprowadzeniu
ogólnego zakazu dyskryminacji w zatrudnieniu i wyznaczeniu stosownych
dyspozycji. W ten sposób doszło do uchwalenia Dyrektywy
nr 2000/43 z 29 czerwca 2000r. wdrażającej zasadę równego traktowania osób bez
względu na pochodzenie rasowe lub etniczne oraz Dyrektywy nr 2000/78 z 27
listopada 2000r., która rysuje ogólne ramy równego traktowania w zakresie
zatrudnienia i wykonywania zawodu, w celu zwalczania dyskryminacji ze względu
na religię lub wyznanie, niepełnosprawność, wiek lub orientację seksualną.
Termin „mobbing” pojawił się po raz pierwszy w
ustawodawstwie unijnym w Dyrektywie 2002/73 z 23 lipca 2002r. Zakaz
jakiejkolwiek dyskryminacji znajduje się także w uchwalonej w listopadzie 2000
roku Nicejskiej Karcie Praw Podstawowych Unii Europejskiej. Przedakcesyjne
dostosowywanie prawa polskiego do standardów europejskich spowodowało
konieczność dodania do Kodeksu pracy zapisu o przeciwdziałaniu mobbingowi. Nie bez przyczyny jest także umieszczenie go w
Rozdziale I Działu IV – w ten sposób przeciwdziałanie mobbingowi
stało się jednym z podstawowych obowiązków spoczywającym na pracodawcy.
W Polsce
zagadnienie mobbingu jest dosyć nowe i nie
wypracowano jeszcze praktyki w zakresie jego stosowania czy też oceny i sankcji
jakie należy nakładać na nieprzestrzegających go
pracodawców.
Ponieważ
jednak instytucja przeciwdziałania mobbingowi jest pewnym novum w polskim prawie
pracy warto zapoznać się z kodeksową definicją. Otóż, zgodnie z brzmieniem art.
943 §2 za mobbing uważa się „działania lub
zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi,
polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu lub zastraszaniu pracownika,
wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające
na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie
z zespołu współpracowników”.
Analizując
tę definicję należy zwrócić uwagę na szereg elementów, które się na nią
składają. Zjawisko mobbingu nie jest jednokrotnym
aktem ze strony pracodawcy lub współpracowników. Mobbing
może polegać na podejmowaniu pewnych działań skierowanych przeciwko
pracownikowi lub zachowaniu się wobec niego w taki sposób, że czuje się on
zastraszany i nękany psychicznie. Są to działania i zachowania, które
wyczerpują znamiona uporczywości i powtarzają się przez dłuższy okres czasu. Działania uznawane za mobbing
wywołują u pracownika określone stany psychiczne, np. zaniżoną samoocenę
przydatności zawodowej i własnej wartości, albo też mają na celu jego
poniżenie, czy ośmieszenie, co w konsekwencji może doprowadzić do wyeliminowania
takiej osoby z grona współpracowników.
Przepisy
Kodeksu pracy mówią o obowiązku przeciwdziałania mobbingowi,
a więc nie jest to tylko dyspozycja wymierzona w pracodawcę, jako sprawcę mobbingu. Niemniej jednak to pracodawca ponosi
odpowiedzialność za całokształt funkcjonowania zakładu pracy, stąd przepisy
nakładają właśnie na niego obowiązek szczególnej dbałości o atmosferę w miejscu
pracy i ewentualne przeciwdziałanie wszelkim przejawom nieżyczliwości wśród
pracowników, zarówno w relacji miedzy przełożonymi i podwładnymi, jak i
pracownikami nie pozostającymi ze sobą w zależności służbowej.
Z obowiązku
przeciwdziałania mobbingowi wynikają określone
konsekwencje (zwłaszcza finansowe) dla pracodawcy. Pracownik może domagać się od pracodawcy dwóch rodzajów niezależnych od
siebie świadczeń pieniężnych – zadośćuczynienia i odszkodowania. Jeżeli
na skutek mobbingu pracownik doznał uszczerbku na
zdrowiu może dochodzić od pracodawcy odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia
pieniężnego za doznaną krzywdę. Natomiast pracownik, który wskutek mobbingu rozwiązał umowę o pracę, ma prawo dochodzić od
pracodawcy odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za
pracę.
Zadośćuczynienia
pieniężnego za doznaną krzywdę może się domagać pracownik, u którego mobbing wywołał rozstrój zdrowia, co wiąże się z koniecznością
poddania się odpowiednim badaniom i przedstawienia zaświadczenia, z którego
wynika rozstrój zdrowia orzeczony przez biegłego lekarza. Nie wystarczające są
tutaj tylko negatywne odbicia doznanych upokorzeń w sferze psychiki,
postrzegane subiektywnie przez poddanego mobbingowi
pracownika.
Odszkodowanie,
z kolei, przysługuje w razie rozwiązania umowy o pracę. Przepisy Kodeksu pracy
nie mówią, jaka jest wymagana forma rozwiązania stosunku pracy. Z pewnością
wypowiedzenie dokonane przez pracownika musi być złożone na piśmie i
odpowiednio umotywowane ze wskazaniem na istnienie w zakładzie pracy mobbingu. Rozwiązanie stosunku pracy może nastąpić w trybie
natychmiastowym, ale może to być także rozwiązanie
umowy o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia, a nawet za porozumieniem
stron. Wysokość odszkodowania, jakiego w takiej sytuacji domaga się pracownik
jest przez niego określana, a ustawa zakreśla jego dolną granicę. Niemniej
jednak w razie sporu rozstrzygnięcie o wysokości odszkodowania za szkodę powstałą na skutek rozwiązania przez
pracownika stosunku pracy będzie zależeć od sądu pracy i od konkretnych
okoliczności sprawy.
Na
pracowniku także spoczywać będzie obowiązek udowodnienia faktu występowania mobbingu w miejscu pracy. Ponadto będzie on musiał wykazać
zaistnienie trzech przesłanek mianowicie, że w miejscu pracy dochodziło do mobbingu, że w związku z tym powstała szkoda oraz że między nękaniem pracownika a szkodą powstałą w następstwie
tego zachodzi związek przyczynowy. Ustalenie wysokości odszkodowania będzie
zatem niejako drugim etapem postępowania przed sądem pracy.
Odpowiedzialność
pracodawcy zależy albo od wystąpienia po jego stronie winy (kiedy sam
szykanował pracownika), albo zaniedbania swoich obowiązków (jeśli nie
przeciwdziałał zjawisku mobbingu wśród załogi).
Wówczas wynika ona z ogólnej odpowiedzialności za całokształt funkcjonowania
zakładu pracy, za przestrzeganie przepisów w zakładzie pracy i kształtowanie
zasad współżycia społecznego. Pracodawca ponosi odpowiedzialność za wszelkie
nieprawidłowości w tym zakresie występujące w jego firmie. Pracodawca będzie
mógł odpierać zarzuty wykazując, że ze swojej strony dochował należytej
staranności przy przeciwdziałaniu mobbingowi w
miejscu pracy. Z uwagi na partykularyzm tego zagadnienia, o tym, czy w danej
sytuacji doszło istotnie do mobbingu będą decydowały
każdorazowo okoliczności faktyczne danego przypadku.
Powrót do: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska