Chaos
Waldemar
Bartosz
Środki masowego przekazu absorbują naszą uwagę wieloma
informacjami związanymi z funkcjonowaniem aktualnej władzy. Była i nadal ma
swoje konsekwencje afera Rywina. Dowiedzieliśmy się o niekorzystnych
kontraktach z Rosją na zakup ropy naftowej. Poznaliśmy kulisy wykorzystywania
służb specjalnych do rozgrywek politycznych i gospodarczych. Wydaje się więc,
że czarny obraz rzeczywistości polskiej sięgnął zenitu. Wielu z nas czuje się w
takiej rzeczywistości przytłamszonych i zdruzgotanych. Efektem jest zamykanie
się w prywatności. Jest to swoista obrona przed złą rzeczywistością. Po prostu
ucieka się od niej. Tymczasem owe informacje są tylko czubkiem góry lodowej.
Sygnalizują one rozkład państwa, erozję jego instytucji. Przysłowie mówi, że
ryba psuje się od głowy. A to oznacza, iż negatywne przykłady mają swoje
przełożenie na środowiska lokalne. Nie ma dnia abyśmy się nie dowiadywali o
negatywnych zdarzeniach na niższych szczeblach władzy. Przykładem są tragiczne
pomyłki policji w Łodzi, bezkarność wielu lokalnych przedstawicieli władzy.
Ostatnimi dniami głośno jest o przeciekach pytań maturalnych w województwie
opolskim. Były przecieki z różnych ministerstw, dlaczego nie ma tego być w
jakimś kuratorium. Wszak do tego typu praktyk wszyscy się już przyzwyczaili.
Może i tak, cierpią jednak z tego powodu bogu ducha winni maturzyści. Są
zmuszeni wyjść na ulicę. Ulica staje się kryterium wszelkich rozstrzygnięć. To
też świadczy o kondycji instytucji państwowych. Państwo jest słabe. To widać naocznie.
Każdy człowiek, ale też i instytucja przy własnej słabości nie toleruje
silniejszych partnerów. To też widać. Widać to szczególnie w przypadku związków
zawodowych, które przecież winny być naturalnym partnerem również instytucji
państwowych. Są zbyt silnym partnerem dla słabego państwa. W związku z tym
organy państwowe próbują, dość skutecznie osłabić znaczenie ruchu związkowego.
Przykładów na takie działanie jest dużo. W minionym i bieżącym roku parlament
kilkakrotnie zmienił prawo pracy. Za każdym razem na niekorzyść pracowników i
związku. Planuje się następne kroki. Niestety praktyka taka spowoduje
wzmocnienie tzw. kryterium ulicznego. Tym sposobem rządzący przygotowują
scenariusz odbiegający od norm cywilizacyjnych. Musimy to widzieć, aby na czas
reagować.
Powrót do: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska