Dyskryminacja
Katarzyna Wronka
Ostatnia
nowelizacja kodeksu pracy rozszerzyła pojęcie dyskryminacji i zakres ochrony
pracownika przed tego typu działaniami pracodawcy. Zgodnie z nowym, już
obowiązującym brzmieniem art. 11 3 Kodeksu pracy nie wolno dyskryminować
(bezpośrednio lub pośrednio) pracownika nie tylko ze względu na płeć, wiek,
niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania, zwłaszcza polityczne
lub religijne, przynależność związkową, ale również pochodzenie etniczne,
wyznanie, orientację seksualną oraz ze względu na zatrudnienie na czas
określony lub nieokreślony, albo w pełnym lub niepełnym wymiarze czasu pracy.
Kodeks nie
posługuje się już pojęciem równego traktowania kobiet i mężczyzn, ale
zastąpiono to pojęcie równością traktowania pracowników w zakresie nawiązania i
rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do
szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Równość w traktowaniu
jest także silnie związana z przesłankami zakazującymi dyskryminacji. Do
Kodeksu pracy dodano pojęcie dyskryminacji bezpośredniej, która istnieje wtedy,
gdy pracownik jest lub mógłby być traktowany w porównywalnej sytuacji mniej
korzystnie niż inni pracownicy – dotyczy to jednej lub kilku przyczyn
nakazujących pracodawcy równe traktowanie pracowników. Dyskryminacja pośrednia
jest natomiast wówczas, gdy na skutek pozornie neutralnego traktowania
(zastosowanego kryterium lub pojętego działania) niektórzy pracownicy odczuwają
niekorzystną dla siebie dysproporcję w zakresie warunków zatrudnienia ze
względu na określone w przepisach kryteria, jeżeli dysproporcje te nie mogą być
uzasadnione innymi obiektywnymi powodami. Nowela wprowadza także definicję
molestowana i molestowania seksualnego, jako przejaw dyskryminacji. Molestowanie
oznacza zachowanie, którego celem lub skutkiem jest naruszenie godności albo
poniżenie lub upokorzenie pracownika. Również stworzenie przez pracodawcę lub
dopuszczenie do stworzenia przez inne osoby wrogiego pracownikowi, poniżającego
go, upokarzającego środowiska pracy będzie zaliczane do molestowania
pracownika. Natomiast molestowanie seksualne to każde nieakceptowane zachowanie
o charakterze seksualnym lub odnoszące się do płci pracownika, którego celem
lub skutkiem jest naruszenie godności, upokorzenie lub poniżenie pracownika. Na
molestowanie seksualne mogą składać się elementy (przejawy) fizyczne, werbalne,
a także niewerbalne.
Zakaz
dyskryminacji będzie dotyczył także równego traktowania pracowników, którzy
mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub pracę o
jednakowej wartości. Chodzi tutaj o składniki wynagrodzenia, bez względu na ich
nazwę i charakter, a także o inne świadczenia związane z pracą przyznane
pracownikom w formie pieniężnej lub w formie innej niż pieniężna.
Przejawem
nierównego traktowania będzie m.in. odmowa nawiązania lub rozwiązanie stosunku
pracy, niekorzystne ukształtowanie wynagrodzenia za pracę lub innych warunków
zatrudnienia, albo pominięcie przy awansowaniu lub przyznawaniu innych
świadczeń związanych z pracą, a także pominięcie przy typowaniu pracowników do
udziału w szkoleniach podnoszących kwalifikacje zawodowe.
Nie dotyczy
to jednak sytuacji np. niezatrudnienia pracownika ze względu na rodzaj pracy,
której warunki wykonywania i wymagania są stawiane pracownikom, wypowiedzenia
pracownikowi warunków zatrudnienia w zakresie wymiaru czasu pracy, jeżeli jest
to uzasadnione przyczynami niedotyczącymi pracowników. Nie jest także
nierównością różnicowanie sytuacji pracownika ze względu na ochronę
rodzicielstwa, wiek lub niepełnosprawność pracownika, czy uwzględnianie stażu
pracy przy ustalaniu warunków zatrudnienia i zwalniania pracowników, zasad
wynagradzania i awansowania oraz dostępu do szkoleń.
Osoba
dyskryminowana ma prawo do odszkodowania w wysokości nie mniejszej niż
minimalne wynagrodzenie, natomiast maksymalna wysokość odszkodowania nie jest
obecnie określona. Aby uzyskać odszkodowanie należy wystąpić z pozwem przeciwko
pracodawcy do sądu pracy. Osobą tą może być pracownik, a także kandydat do
pracy, czy były pracownik. Wystąpienie szkody nie jest warunkiem przyznania
odszkodowania – wystarczy samo dyskryminowanie. Jeżeli wysokość odszkodowania
nie zostanie określona w ugodzie pomiędzy stronami, wówczas określi ją sąd.
Ciężar dowodu w sprawach o dyskryminowanie spoczywa nie na pracowniku, ale jest
przerzucony na pracodawcę, co umożliwia ofiarom dyskryminacji łatwiejsze
dochodzenie ich praw przed sądem pracy. Pracownikowi wystarczy tylko samo
uprawdopodobnienie faktu dyskryminacji poprzez dowód z zeznań świadków lub
dokumenty. Natomiast pracodawca musi udowodnić, że nie dyskryminował
pracownika, albo kandydata do pracy. Oprócz odszkodowania, pracownik może także
domagać się od pracodawcy świadczenia, którego mu nie udzielono w całości lub w
części w związku zachowaniem pracodawcy mającym znamiona dyskryminacji.