Pracownicy upominają się o swoje prawa

Tekst wygłoszony przez przewodniczącego Regionu Świętokrzyskiego NSZZ "Solidarność" – Waldemara Bartosza podczas pikiety przed Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim w dniu 26 listopada 2003r.

 

Pierwszy etap Ogólnopolskich Dni Protestu ma swój finał w dniu dzisiejszym –26 listopada 2003r.

W całym kraju, także w województwie świętokrzyskim, w różnych formach pracownicy upominają się o swoje prawa.

 

Domagamy się:

 

Bezwzględnej ochrony wypłaty wynagrodzeń.

W wielu zakładach, również naszego województwa, gwałci się to elementarne prawo pracownicze. W jednym z nich – w jędrzejowskim RESANUSIE od 25 dni trwa strajk niepełnosprawnych, którym pracodawca zalega z płatnością wynagrodzeń od kwietnia b.r. Jest to ewidentne przestępstwo, stąd Zarząd Regionu Świętokrzyskiego NSZZ „Solidarność” zawiadomił o tym fakcie prokuraturę i Najwyższą Izbę Kontroli. Nie jest to jedyny tego typu przykład. W każdym takim przypadku Zarząd Regionu podejmuje działania prawem przewidziane (PIP, prokuratura).

 

Skutecznych działań zmierzających do ograniczenia bezrobocia.

Skala tego zjawiska zagraża poczuciu stabilizacji - również każdemu jeszcze pracującemu.

 

Systemów osłonowych dla osób tracących pracę, w tym zasiłków i świadczeń przedemerytalnych.

Projekt ustawy przywracający wcześniejsze emerytury i świadczenia przedemerytalne poparło 650 tys. Polaków. Tymczasem rząd SLD – UP przygotowuje umniejszenie dotychczasowych uprawnień w tym względzie, m.in. wydłużając wiek emerytalny kobiet do 65 roku życia.

 

Działań zmierzających do wyeliminowania przypadków szykanowania z powodów przynależności związkowej.

Również w naszym województwie znane są przykłady takich szykan (np. PKS w Kielcach i Końskich, KKSM w Kielcach)

 

Realizacji postulatów zagrożonych branż (w tym służby zdrowia, górnictwa i hutnictwa, PKP) oraz środowisk emerytów i rencistów.

 

W dniu dzisiejszym wychodzimy na ulicę, aby publicznie o tym mówić. Nie decydujemy jeszcze o rozpoczęciu czynnej akcji strajkowej, chociaż 45 zakładów w naszym regionie zadeklarowało taką wolę. Liczymy na opamiętanie się władzy.

Nie przedstawiamy też tych postulatów wojewodzie świętokrzyskiemu, który jest przedstawicielem rządu w terenie. Rząd Leszka Millera zna bowiem te postulaty. Żądamy poważnych rozmów w wymienionych sprawach a w konsekwencji realizacji zgłoszonych postulatów.

Od tego zależeć będzie kolejny etap protestów.

  Powrót do: Archiwum