Oddał życie za prawdę i "Solidarność"
Kazimierz Pasternak
19 lat temu został bestialsko zamordowany ksiądz Jerzy
Popiełuszko, z żoliborskiej parafii. Był młodym kapłanem, kapelanem
"Solidarności" i środowisk medycznych. Wracał z modlitwy różańcowej
odmówionej w jednym z kościołów w Bydgoszczy. Do swojej parafii już nie
dojechał. Uprowadzony przez funkcjonariuszy ministerstwa spraw wewnętrznych,
wrzucony do bagażnika, bity, torturowany, powiązany sznurami z ciężkim
kamieniem u nóg skończył życie w nurtach zbiornika wodnego.
Skąd takie okrucieństwo? Jak to możliwe, że człowiek potrafi
kierować się takim bestialstwem wobec drugiego. Przecież nie był to czas wojny
z najeźdźcą. Zrobili to swoi, rządzący, rzekomo powołani do troski o nasze
bezpieczeństwo. Prawda o śmierci księdza Jerzego wyszła na jaw dopiero po kilku
dniach. Władza jak zwykle starała się zatuszować cała sprawę. Tym razem nie
udało się tej śmierci zakwalifikować "jako nieszczęśliwy wypadek" bo
cudem przeżył uprowadzenie towarzyszący mu Waldemar Chrostowski.
Pogrzeb księdza Jerzego z udziałem setek tysięcy ludzi z
całego kraju przekształcił się mimo ogromnego żalu, wewnętrznego bólu i
współczucia w potężna antyrządową demonstrację w obronie prawdy, wolności i
solidarności. Naród polski na nowo zażądał praw i wolności. Męczeńska śmierć
powszechnie cenionego młodego kapłana przepełniła szalę goryczy i ukazała
mechanizmy stosowane przez totalitarną władzę w walce z narodem. Grób księdza
Jerzego przy żoliborskim Sanktuarium Św. Stanisława Kostki codziennie
odwiedzają rzesze pielgrzymów z kraju i zagranicy. Przy grobie męczennika za
ewangelię, prawdę i "Solidarność" modlił się Ojciec Święty Jan Paweł
II. Obecni byli królowie, prezydenci, premierzy kilkudziesięciu krajów. Hołd
kapelanowi "Solidarności" oddało przy grobie miliony ludzi. Co roku w
rocznicę śmierci, 19 października udają się do żoliborskiego Sanktuarium
delegacje "Solidarności" z całego kraju wraz z pocztami
sztandarowymi. Wspólnie z mieszkańcami stolicy modlą się na czele z biskupem i
kapłanami o rychłą Jego beatyfikację. Tak będzie i w tym roku. Centralna msza
święta zostanie odprawiona o godzinie 18.00. Po jej zakończeniu delegacje
"Solidarności" w asyście pocztów sztandarowych złożą wiązanki kwiatów
na Jego grobie. Podobne uroczystości odbędą się w całym kraju. Zapłoną znicze w
miejscach symbolizujących ofiarę krwi sługi Bożego księdza Jerzego Popiełuszki.
Msza o rychłą beatyfikację księdza Jerzego odprawiona zostanie w kieleckiej
Bazylice Katedralnej w dniu 20 października o godzinie 18.00. Wiązanki kwiatów
i zapalone znicze zostaną złożone po mszy przy pomniku księdza Jerzego
Popiełuszki zbudowanym przez "Solidarność" Świętokrzyską cztery lata
temu.
Czy w tym roku tłumnie odwiedzimy kielecką Katedrę?
Czy przyjdziemy w komplecie ze sztandarami "Solidarności"? Czy nasza
modlitwa przy pomniku Sługi Bożego księdza Jerzego Popiełuszki na kieleckim
wzgórzu o Jego beatyfikację będzie głośniejszą od tej z roku ubiegłego? Na te i
inne pytania poszukujemy odpowiedzi we własnych sumieniach. Ksiądz Jerzy
Popiełuszko nie kalkulował, nie odkładał decyzji na zaś, nie pozostawiał nikogo
bez pomocy, nie gardził nawet tymi, którzy nim gardzili. Służył bez
wytchnienia, kosztem swojego czasu, zdrowia – służył Bogu, Ojczyźnie i
"Solidarności", którą poznał podczas sierpniowych strajków a potem w
więzieniach i obozach internowania. Za "Solidarność", prawdę i
wolność oddał życie. Czy wolno nam zapomnieć o kapłanie, który przelał krew za
"Solidarność". Jest trochę czasu na refleksję, wnioski i modlitwę.
Bądźmy w tych dniach solidarni w modlitwie ze Sługą Bożym księdzem Jerzym
Popiełuszko.