"Solidarność" obradowała w Stalowej Woli

Andrzej Pawlik

 

Stalowa Wola została wybrana na miejsce obrad XVI Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność”. W tym mieście, w dniach 26-27 września 2003r., w bliskim sąsiedztwie Huty Stalowa Wola, w hali sportowej MOSiR-u obradowali przedstawiciele liczącej dziś ponad 800 tys. członków „Solidarności”.

Tradycyjnie, przed rozpoczęciem obrad delegaci wzięli udział we mszy św. w Bazylice Matki Bożej Królowej Polski. Nabożeństwo było sprawowane w intencji Ojczyzny przez biskupa Edwarda Frankowskiego, honorowego członka NSZZ „Solidarność”.

Ksiądz biskup w kazaniu przerywanym oklaskami delegatów zarysował niemal całe dzieje „Solidarności”, od lat 80-tych do dnia dzisiejszego. Nie szczędził słów krytyki pod adresem obecnego rządu. Śmiałe wizje –mówił - i decyzje twórców II Rzeczypospolitej pozwoliły stworzyć m.in. Centralny Okręg Przemysłowy a w nim Hutę Stalowa Wola, którą rządzący III Rzeczypospolitą próbują zniszczyć.

Wybór miejsca obrad był hołdem złożonym wszystkim uczestnikom strajków w Hucie Stalowa Wola w 1988r. – strajków, które miały istotny wpływ na rozpoczęcie demokratycznych przemian w Polsce. Dziś Huta Stalowa Wola licząca ok. 10 tys. pracowników przeżywa trudne chwile. W najgorszej sytuacji znajduje się Zakład Metalurgiczny. Od kilku dni robotnicy prowadzący protest domagają się osłon socjalnych dla zwalnianych pracowników oraz przyśpieszenia prac nad ustawą przywracającą zasiłki i świadczenia przedemerytalne. Część drugiego dnia Krajowego Zjazdu była przeznaczona na Dzień Solidarności z Hutą Stalowa Wola. Ulicami miasta przemaszerowało ponad 6 tys. manifestujących związkowców „Solidarności” reprezentujących pracowników z całego kraju.

Ważną częścią Zjazdu była dyskusja nad bieżącą sytuacją w kraju.

Delegaci uznali, że z powodu nieudolności i nieuczciwości rządzących, Polska znalazła się w kolejnym ważnym momencie swojej historii. Wysokie bezrobocie, powiększające się obszary ubóstwa, niewypłacalnie należnych wynagrodzeń, anarchizacja stosunków pracy, degradacja niektórych branż i regionów – to efekty skompromitowanych rządów L. Millera. Delegaci, w stanowisku w sprawie bieżącej sytuacji w kraju, domagają się od wszystkich uczestników życia publicznego odwołujących się do solidarnościowej tradycji stworzenia realnej alternatywy dla rujnującej kraj rządzącej lewicy, stworzenia alternatywy programowej, w której główną wartością jest człowiek, a nie pieniądz. Zjazd dał delegację Komisji Krajowej do przeprowadzenia ogólnozwiązkowej konsultacji na temat form krajowej akcji protestacyjnej, ze strajkiem generalnym włącznie.

Delegaci podjęli się próby uszczelnienia finansów związkowych, a szczególnie składek członkowskich. Decyzja podjęta przez Zjazd umożliwi pracodawcom potrącanie składki i przesyłanie jej we właściwych proporcjach na konto Komisji Zakładowej i Regionu.

Nie udało się Delegatom podjąć odważnych decyzji odnośnie Statutu związku. Przełożyli podjęcie prac i decyzji do nadzwyczajnego Zjazdu poświęconego wyłącznie Statutowi. Termin tego Zjazdu ustalono do połowy przyszłego roku.

Zjazd podejmował ważne dla Związku decyzje, ale nie mniej ważne były także rozmowy kuluarowe. Piszący te słowa miał satysfakcję rozmowy m.in. z prof. J. Gardawskim, J. Pałubickim, A. Gargasiem, J. Rybickim. Atmosfera kuluarów pozwala, bowiem nie tylko na wymianę zdań, poznanie poglądów na bieżące wydarzenia. Takie rozmowy mogą stać się zalążkiem uruchamiającym przyszłe działania. Dobre działania.

powrót do archiwum