Szufladkowanie ryzyka
Kazimierz Pasternak
Ocena
ryzyka zawodowego na stanowiskach pracy należy w świetle kodeksu pracy do
obowiązków pracodawcy. Jest jednym z podstawowych warunków minimalizowania
istniejących zagrożeń oraz ich ostatecznego wyeliminowania. Bez oceny ryzyka
zawodowego nie jest możliwe codzienne systematyczne realizowanie obowiązków ochrony
zdrowia i życia pracowników. Ocena ryzyka zawodowego według kodeksu pracy jest
dokumentowana a o jej wynikach jest informowany pracownik. Obowiązują różne
sposoby przeprowadzenia oceny ryzyka. Bywa, że ocenę przeprowadza zespół. Do
oceny ryzyka są angażowani związkowcy oraz społeczni inspektorzy pracy. Tego
rodzaju rozwiązanie wydaje się być z kilku powodów nie
wskazane. Związki zawodowe i społeczna inspekcja pracy mają ustawowo
określone zadania sprawowania społecznego nadzoru nad warunkami pracy, także w
sferze oceny ryzyka zawodowego. Obowiązek dokonywania systemowej oceny ryzyka
zawodowego uregulowany w kodeksie pracy i przepisach wykonawczych jest efektem
wdrożenia dyrektywy 89/391 EWG w sprawie wprowadzenia środków sprzyjających
poprawie bezpieczeństwa i higieny pracy. Celem dyrektywy jest wprowadzenie do
krajowych systemów prawnych państw członkowskich UE takich rozwiązań, które
aktywnie zapobiegają zagrożeniom, pozwalają na ciągłą poprawę bezpieczeństwa i
zmuszają pracodawców do spójnego, jednolitego traktowania problemów
bezpieczeństwa pracy z innymi zadaniami wykonywanymi w ramach prowadzonej
działalności gospodarczej. Dyrektywa zmusza poprzez krajowe regulacje prawne do
wdrożenia kompleksowych programów eliminowania zagrożeń dla zdrowia i życia
pracowników na stanowiskach pracy. Coraz więcej pracodawców coraz odważniej
podejmuje odpowiedzialne inicjatywy mające w konsekwencji zapobiegać skutkom
istniejącego ryzyka. W ramach nowego podejścia pracodawców do problemów
bezpieczeństwa można spotkać w zakładowych blogach
informacyjnych wykazy pracy bezpiecznej, kolejne dni, miesiące, lata
przepracowane bez wypadku. Są to zarówno zakłady produkcyjne jak i firmy typowo
budowlane. Nie od dziś wiadomo, że od kilku lat właśnie budownictwo jest w
niechlubnej krajowej czołówce pod względem wypadków śmiertelnych i ciężkich. Każda zatem inicjatywa w zakresie poprawy bezpieczeństwa
wdraża nas systemowo z czynnym udziałem pracowników i zakładowych organizacji
związkowych jest oczekiwana i wskazana. Najlepszym rozwiązaniem jest zawsze
maksymalizacja wysiłku zmierzająca do zapobiegania ryzyka u źródła,
bezpośrednio na stanowisku pracy. Generalnie stosowane maszyny, urządzenia
techniczne, materiały produkcyjne, rozwiązania organizacyjne, czy stosowane
technologie nie powinny powodować ryzyka dla pracowników. Są jednak sytuacje kiedy mimo zastosowania nowoczesnych technologii i
organizacji pracy, ryzyka nie można zlikwidować. W takich przypadkach konieczna
jest ocena rodzaju i wielkości istniejącego ryzyka, celem zastosowania
skutecznych środków zapobiegawczych, których celem jest zwiększenie poziomu
bezpieczeństwa i zdrowia pracowników. Ocena istniejącego ryzyka nie może być
dokonywana z pominięciem pracowników. To często ich ocena zagrożeń i przekazane
informacje są kluczowe dla ostatecznego wyniku przy definiowaniu ryzyka. Dobór
właściwych środków zapobiegawczych wymaga od pracodawców umiejętności w
zastosowaniu najbardziej nowoczesnych, skutecznych i optymalnych dla danego
zagrożenia rozwiązań. Temu zadaniu służą szkolenia oraz informacje przekazywane
przez wyspecjalizowane w tym zakresie instytucje. Jednym z nich jest Centralny
Instytut Ochrony Pracy w Warszawie zajmujący się zarówno pracami badawczymi jak
i doradztwem w poszukiwaniu profesjonalnych rozwiązań.
Powrót do strony: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska