Śmiertelne pułapki

Kazimierz Pasternak

 

Codziennie na świecie ponad 300 tysięcy osób ulega wypadkom przy pracy w tym 600 ponosi śmierć. W Polsce corocznie jest odnotowywanych blisko 90 tysięcy wypadków przy pracy, a około 500 osób traci życie na stanowiskach pracy. Ponad 500 tysięcy pracowników jest zatrudnionych w warunkach niebezpiecznych. Od lat do największej liczby wypadków przy pracy dochodzi w przemyśle maszynowym, transporcie, budownictwie, przemyśle wydobywczym, handlu i służbie zdrowia. W liczbie wypadków śmiertelnych przoduje budownictwo. Najliczniejszą grupą zawodową poszkodowaną w wypadkach przy pracy są kierowcy. W okresie ostatnich kilku lat daje się zauważyć wysoki wskaźnik poszkodowanych pracowników w wypadkach przy pracy ze stażem nieprzekraczającym jednego roku. Przyczyną ponad 50% wszystkich zarejestrowanych wypadków przy pracy są zachowania ludzkie, które są główną przyczyną wypadków. Wskaźnik ten utrzymuje się w krajowych statystykach wypadkowych od kilku lat. Jest to nieco niezrozumiałe, bowiem mimo wszystko można mówić o coraz lepiej wyposażonych zakładach pracy w nowoczesne maszyny, sprzęt i narzędzia, oraz rosnącej liczbie szkoleń w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy. Trzeba również odnotować coraz lepszej jakości sprzęt ochrony osobistej oraz odzież i obuwie robocze. Jeśli do tego dodamy zwiększającą się liczbę pracodawców inwestujących znaczne środki finansowe w poprawę bezpieczeństwa pracy, to w efekcie wskaźnik przyczyn wypadków przy pracy spowodowany zachowaniem człowieka winien co roku systematycznie spadać. Niestety, tak nie jest. To powinno zmusić nie tylko pracodawców, ale także samych pracowników do większej troski o przestrzeganie zasad i przepisów bezpiecznej pracy. Pośpiech, lekkomyślność, brawura i rutynowe zachowania to najczęściej wymieniane przyczyny. Nie bez znaczenia jest zawsze organizacja pracy i znajomość obowiązujących przepisów w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy. Trudno usprawiedliwiać pracujących na wysokości pracowników bez żadnych zabezpieczeń, często na źle skonstruowanych rusztowaniach. To samo można powiedzieć o pracownikach niestosujących środków indywidualnej ochrony osobistej mimo bezwzględnego obowiązku stosowania. Nie stosowanie się do zachowań określonych przepisami i instrukcjami jest często przyczyną wypadków. Do wypadków, również śmiertelnych, dochodzi w wyniku rutynowych zachowań na zasadzie – tak często się udawało to dlaczego ma się nie udać i teraz. Są to na ogół zachowania iście kaskaderskie, pozbawione odpowiedzialności za życie swoje i innych. Największa liczba wypadków śmiertelnych w budownictwie spowodowana jest zarówno zachowaniami ludzkimi jak również bezmyślnym oszczędzaniem środków finansowych na zapewnienie ewentualnych wymogów bezpieczeństwa. Dotyczy to zarówno gigantów budowlanych ze światową marką jak również zwykłych średniaków. Na BHP nie sposób bezkarnie oszczędzać. Przekonuje się o tym coraz więcej pracodawców. Nie da się w nieskończoność oszukiwać pracowników dbając jedynie o reklamowe hasła, często bez pokrycia. Coraz częściej brak troski o bezpieczeństwo pracowników jest przedmiotem kontroli zarówno państwowego jak i społecznego nadzoru nad warunkami pracy. Coraz głośniej tego rodzaju nieprawidłowości sygnalizuje NSZZ „Solidarność”.

 

Powrót do strony: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska