Prawa obywatelskie
Waldemar Bartosz
Powolny acz systematyczny wzrost liczby członków związków
zawodowych w Polsce jest faktem. Wskazują na to ogólnopolskie statystyki a
także codzienna praktyka. Decyzje o zorganizowaniu się pracowników w związek
zawodowy docierają do struktur ponadzakładowych niemalże co tydzień. Świadczy to o dojrzewaniu świadomości,
że w izolacji niewiele da się zrobić a zorganizowana grupa ma swoje prawa
prowadzące do zwiększenia poczucia bezpieczeństwa jednostki. Świadomość ta jest
jądrem związkowej tożsamości. Tak naprawdę do związku zawodowego nie wstępuje
się. Związek jest organizacją wolnych ludzi, których łączy to, że są
pracownikami i swoje prawa pracownicze chcą zabezpieczać tworząc właśnie
związek. Kiedyś w literaturze z początku XX wieku mówiło się o tym jako o
prawie do koalicji. Tamta terminologia znakomicie oddawała sens ruchu
związkowego. Koalicja to według szeregu słowników, jest porozumieniem, sojuszem
na rzecz wspólnego osiągania założonych wspólnych celów. Koalicja zakłada
równoprawność „stron” i ich podmiotowość. Do koalicji się nie wstępuje, ją się
zawiązuje. Zawiązywać porozumienie mogą tylko wolni ludzie. Oznacza to także,
że stopień uzwiązkowienia jest funkcją podmiotowości
społecznej. Człowiek zniewolony, również mentalnie, nie jest w stanie bronić
własnych interesów. Jest on raczej klientem, wasalem poszukującym swojego
patrona. Człowiek wolny jest patronem dla siebie samego. Inni, również możni
tego świata są dla wolnego człowieka partnerami. Podmiotowość w sposób
oczywisty łączy się z pojęciem obywatelskości. Obywatelstwo oznacza pełnoprawną
obecność człowieka w państwie i w społeczeństwie. Tylko obywatel może wybierać
i być wybierany. Utrata praw obywatelskich oznacza
znalezienie się na marginesie społeczeństwa. Kiedy więc mówimy o społeczeństwie
obywatelskim mamy na myśli aktywność i zdolność do samoorganizacji dla
określania i osiągania ważnych celów bez impulsu ze strony władzy państwowej. Władza państwowa nie powinna zastępować
społeczeństwa obywatelskiego. Ona winna stwarzać warunki do samoorganizacji. W
tym sensie stopień uzwiązkowienia jest też
wyznacznikiem stopnia obywatelskiego zorganizowania. Okoliczności te winny być
dostrzeżone również przez decydentów różnych szczebli. Walka ze związkami
zawodowymi jest walką ze społeczeństwem obywatelskim. Jest podcinaniem korzeni,
które żywią demokrację.
Powrót do strony: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska