Świąteczny remanent
Waldemar Bartosz
Okres Wielkiej Nocy jest czasem nadziei. Podłożem
pozytywnych uczuć jest zarówno przesłanie Święta Zmartwychwstania Pańskiego jak
też i budząca się do życia przyroda. Pierwsza okoliczność pozwala spojrzeć na
trudności a nawet dramaty jako na wydarzenia przejściowe. Wszak po Wielkim
Piątku następuje Wielka Niedziela. Co prawda ciśnie się na usta pytanie, czy
triumf Zmartwychwstania, czyli radość musi być zawsze poprzedzony tragedią Golgoty. Również uśpiona, wydawać by się mogło, że martwa
przyroda, przy sprzyjających okolicznościach wraca do pełni rozkwitu. W takiej
sytuacji warto też spojrzeć na życie społeczne, w tym i związkowe z tej właśnie
perspektywy. Z perspektywy nadziei. Na co dzień bowiem
doznajemy sporej dawki niepokoju o sprawy zasadnicze. Napawa nas lękiem
niepewna przyszłość, brak stabilizacji w pracy zawodowej, często również w
działalności związkowej. Porażają nas wiadomości z życia politycznego.
Szczególnie niepokoją niedojrzałe ostatnie propozycje zmiany prawa pracy. W
natłoku tych problemów jakby nie widać jasnych perspektyw będących podstawą do
naszej zwykłej nadziei. Korzystając z momentu refleksji budowanych przez
okoliczności świąteczne, musimy zwrócić uwagę również na naszą ludzką kondycję.
Jest tak najczęściej, że zjawiska dobre, przyjazne uważamy za naturalne. Mało kto cieszy się np. dobrą
pogodą czy też niezłym zdrowiem. Przechodzimy nad tym do porządku dziennego.
Dopiero uszczerbek na zdrowiu bądź załamanie pogody wprowadza nas w wisielczy
nastrój. Tak już jesteśmy skonstruowani. Wiedząc o tym i konstatując czas
świąteczny zwróćmy uwagę na pozytywne objawy życia społecznego. Do faktów już
zaliczyć można powolny, ale konsekwentny wzrost uzwiązkowienia.
Jeszcze dwa lata temu było nas tylko 14 procent wśród pracujących. Obecnie
przekroczyliśmy wielkość 17 procent. Rośnie też autorytet naszego Związku.
Aktualnie poparcie społeczne dla NSZZ "Solidarność" przekroczyło 30
procent dorosłej populacji Polaków. Nie stanowi to jeszcze większości, lecz w
tym kierunku zmierza. Na polu radosnej twórczości prawotwórczej również
zanotowany został sukces. Minister Pracy i Polityki Społecznej wycofuje się z
nieszczęśliwego projektu nowelizacji Kodeksu pracy. Znaczący wzrost wynagrodzeń
w lwiej części sektorów należy też do niezaprzeczalnych faktów. Podobnych
zjawisk jest znacznie więcej. Te wymienione stanowią tylko przykłady. Również
po to, aby zachęcać do twórczych zmian.
Powrót do strony: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska