Urlop na żądanie

Łukasz Czarniecki

 

Pracownik ma prawo do urlopu na żądanie w wymiarze czterech dni w każdym roku kalendarzowym. Wykorzystuje go we wskazanym przez siebie terminie i pracodawca musi mu go udzielić. Może z niego skorzystać każdy pracownik bez względu na to, na jakiej umowie o pracę został zatrudniony.

Urlop na żądanie nie jest żadnym dodatkowym urlopem. Wchodzi w łączny wymiar urlopu, jaki przysługuje pracownikowi w ciągu roku bez względu na to, czy jest to 20 czy 26 dni. Oznacza to, że urlop wypoczynkowy nie powiększa się o dodatkowe cztery dni na żądanie, a pracownik może wykorzystać go dopiero wówczas, gdy nabył już prawo do urlopu wypoczynkowego.

Z urlopu wypoczynkowego może skorzystać wówczas, gdy w tym czasie urlopu wypoczynkowego nie zaplanował, a nawet wówczas, gdy w tym terminie pracodawca nie chciał się wcześniej zgodzić na udzielenie mu urlopu wypoczynkowego na zasadach ogólnych. Pracownikowi, który w danym roku kalendarzowym nie wykorzystał urlopu na żądanie, w następnym roku nie przysługuje on w podwójnym wymiarze.

Terminu urlopu na żądanie nie trzeba ustalać wcześniej z pracodawcą. Niepotrzebna jest także jego zgoda na to, że pracownik korzysta z urlopu na żądanie i na to, że chce go wziąć w określonym terminie. Pracodawca nie może pracownikowi odmówić wykorzystania urlopu na żądanie.

Sposób wykorzystania urlopu na żądanie zależy wyłącznie od pracownika: może jednorazowo wziąć cztery kolejne dni, robić to częściami bądź osobno każdy dzień.

Zmiana pracodawcy nie powoduje, że pracownikowi w kolejnej firmie przysługiwałoby również cztery dni urlopu na żądanie, czyli miałby łącznie prawo do ośmiu dni takiego urlopu. Ma on prawo do czterech dni łącznie urlopu wypoczynkowego, bez względu na to, w ilu firmach będzie kolejno zatrudniony w ciągu roku.

Pracownik może złożyć żądanie urlopu w dowolnej formie: ustnie, pisemnie, telefonicznie, faksem, przez internet, listem poleconym (ale wysłanym wcześniej niż w dniu urlopu).

Pracownik nie może wykorzystać urlopu na żądanie w terminie, który obejmuje zwolnienie lekarskie z powodu choroby, tylko dlatego, aby nie stracić finansowo. Wynagrodzenie za czas urlopu jest zawsze wyższe niż zasiłek chorobowy albo wynagrodzenie za czas choroby.

Powrót do strony: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska