Trzeba wiedzieć, że…

Kazimierz Pasternak

 

Zakładowy regulamin pracy wymaga uzgodnienia z organizacjami związkowymi. Jeśli jest jedna organizacja związkowa wówczas nie jest potrzebne wypracowanie wspólnego związkowego stanowiska w przedmiocie projektu regulaminu. Stroną uzgadniającą ostateczny tekst regulaminu jest pracodawca i zakładowa organizacja związkowa w terminie wcześniej ustalonym. W pierwszej kolejności pracodawca opracowuje i przedkłada do zaopiniowania zakładowej organizacji związkowej projekt regulaminu. Organizacja związkowa, w przypadku NSZZ „Solidarność” – Komisja Zakładowa zapoznaje się z projektem, wprowadza dodatkowe przepisy, uzupełnia przesłany projekt o dodatkowe rozdziały i brakujące zagadnienia a następnie przesyła pracodawcy w terminie umownym, ale nie przekraczającym 30 dni opracowane uwagi. W rokowaniach zarówno uwagi związkowe jak też propozycje pracodawcy winny być szczegółowo omawiane. Nie jest to konieczne, jeśli pracodawca jest gotów uwzględnić wszystkie związkowe uwagi bądź organizacja związkowa jest skłonna uwzględnić w całości projekt regulaminu. Taka sytuacja jest raczej wyjątkiem. Błędem jest, kiedy strony unikają rokowań i stosują korespondencyjny sposób uzgadniania ostatecznej treści regulaminu. Najlepszym, sprawdzonym i skutecznym rozwiązaniem są rokowania prowadzone w dobrej wierze między stronami nad projektem regulaminu pracodawcy i uwagami zgłaszanymi przez zakładową organizację związkową. Najczęściej związkowcy opracowując uwagi do regulaminu zbierają opinię pracowników, mają wszechstronną wiedzę i doświadczenie w sprawach, które wymagają regulaminowych uzgodnień. Przecież chodzi o wynegocjowanie maksymalnie najkorzystniejszego zakładowego dokumentu prawnego przy pomocy, którego łatwiej będzie egzekwować zarówno prawa jak też obowiązki zarówno po stronie pracodawcy jak też pracowników. Ważne jest, aby regulamin był napisany językiem zrozumiałym, czytelnym. Wreszcie istotne jest, aby nie stanowił wyłącznego powtórzenia kodeksowo regulowanego katalogu obowiązków i przypadkowych przepisów. W związku z przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej w naszym kodeksie pracy znalazło bezpośrednie zastosowanie wiele przepisów unijnych dotyczących niemal wszystkich działów kodeksu pracy. Te zmiany zobowiązują do zmiany regulaminów i uwzględnienia zakładowej rzeczywistości przez pryzmat dokonanych zmian kodeksowych. Zmiany do regulaminów pracy dokonuje się aneksami na identycznych zasadach jak uzgadnianie regulaminu. Aneksy w odróżnieniu od protokołów dodatkowych nie wymagają zgłoszenia i rejestracji przez Okręgową Inspekcję Pracy. Dobrze byłoby, aby pracodawcy zadbali o wydrukowanie w wystarczającej ilości już uzgodnionych regulaminów i zadbali o ich przekazanie pracownikom. Taka inwestycja na pewno się opłaci. Tablicowa metoda zapoznawania się pracowników z treścią regulaminu to już przeżytek epokowy, anachronizm. Warto jeszcze zwrócić uwagę na konieczność wypracowania wspólnego stanowiska w sprawie projektu regulaminu w sytuacji, kiedy w zakładzie funkcjonuje kilka związków zawodowych. Jest na to 30 dni. Brak wspólnie ustalonego stanowiska uprawnia pracodawcę do samodzielnego wprowadzenia regulaminu. W takiej sytuacji ewidentnym przegranym jest zawsze pracownik.

Powrót do strony: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska