Gorące lato

Waldemar Bartosz

 

Lato, choć nie kalendarzowe, jest już w pełni. Wskazują na to upały. Gorąco też się robi w sferze społecznej. Pracownicy usług publicznych, czyli lekarze, nauczyciele, kolejarze, przy wtórze mediów walczą o swoje. Czasami egoistycznie, ale dla mediów jest to gratka. W wielu zakładach produkcyjnych, które nie mają patrona w osobach ministrów trwa również staranie o godne życie. Tyle, że sytuacja w przedsiębiorstwach produkcyjnych nie jest sprawą medialną. Klasycznym przykładem jest kielecka Tema, czyli część dawnych zakładów Polmo-SHL. Od 11 czerwca trwa strajk wszystkich pracowników. Powód jest oczywisty. Kolejny miesiąc pracownicy nie otrzymali należnych wynagrodzeń. Włoski właściciel jest daleko, bo w Turynie. Zarządzający na miejscu rozkładają ręce. Postępowanie prokuratorskie trwa, podobnie jak kontrola Państwowej Inspekcji Pracy. Tylko, że trwa też wyścig z czasem. Parafrazując fraszkę – dla nich to zabawa, nam chodzi o życie.

W kolejnym przedsiębiorstwie, czyli w kieleckim MPK planowana jest prywatyzacja. Do tego już Polacy się przyzwyczaili. Tyle, że do tej pory każda prywatyzacja poprzedzana była negocjacjami pakietu socjalnego dla pracowników. W tym przypadku, właściciel firmy, czyli Prezydent Kielc postanowił sprzedać firmę bez takiego pakietu. Pomimo, iż stosowna Uchwała Rady Miasta w Kielcach mówi, że pakiet socjalny wynegocjowany z załogą jest warunkiem sprzedaży MPK i pomimo tego, że przedwyborcze porozumienie samorządowe miedzy Prezydentem Kielc i NSZZ "Solidarność" mówi to samo. Z tych powodów 21 czerwca br. o godz. 10.00 odbędzie się pikieta przed Urzędem Miasta w Kielcach na znak protestu. Zaniepokojeni pracownicy kieleckiego MPK w referendum zakładowym poparli protest, aż do strajku generalnego włącznie. W odpowiedzi słyszymy pogróżki i likwidacji firmy. Byłby to klasyczny locaut stosowany w XIX-wiecznej Europie. Państwa cywilizowane zakazały tej praktyki. Widać nasze władze do tego nie dorosły.

Wszystko więc wskazuje na to, że lato będzie gorące, również w sferze pracowniczej. Nie ma się czemu dziwić, widoczne jeż zapowiedzi inwestycyjne rodzą nadzieje i oczekiwania. Prawo do uczestnictwa w rozwoju gospodarczym mają także pracownicy.

Powrót do: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska