W rocznicę śmierci Ks. Jerzego

 

Kapłan godności i solidarności

Kazimierz Pasternak

 

Październik jest miesiącem, kiedy gromadzimy się w świątyniach i w żoliborskim sanktuarium na modlitwie w intencji zamordowanego przez służbę bezpieczeństwa Ks. Jerzego Popiełuszkę. Swoje krótkie, ziemskie życie poświęcił bez reszty służbie Bogu i Ojczyźnie. Był skromnym, schorowanym kapłanem. Dla niego, podobnie jak dla milionów ludzi w Polsce, masowe protesty polskich robotników w upalne sierpniowe dni 1980 roku były okresem pełnym trwogi, obaw i nadziei. Czy tym razem się uda? Wejdą czy nie wejdą? Czy powtórzy się dramat poznańskiego i radomskiego czerwca i masakra gdańskich stoczniowców z 1970r.? Te i inne pytania towarzyszyły każdemu kto chociaż w skromnej części interesował się losem Polski. Ksiądz Jerzy Popiełuszko był wówczas kapłanem (rezydentem) w żoliborskim sanktuarium. Na prośbę Prymasa Stefana Wyszyńskiego udał się w niedzielę do warszawskich strajkujących hutników. Była niedziela. Strajkujący hutnicy warszawscy z ówczesnej Huty Warszawa uchodzącej w propagandzie partyjnej za bastion komunistów zwrócili się o odprawienie na fabrycznym placu niedzielnej mszy świętej. Ołtarz, krzyż, tysiące klęczących hutników za zamkniętymi bramami huty stały się symbolem nowego czasu. Pełen obaw i wątpliwości Ksiądz Jerzy zyskał wśród hutników i warszawiaków uznanie i podziw. Wtedy postanowił zostać z hutnikami na złe i dobre. Był dla nich kapłanem, spowiednikiem i przyjacielem. Nawiązał bliskie kontakty z rodzinami hutników. Poznał ich problemy i zakamuflowane przez władzę obszary wyzysku i lekceważenia hutnika. Zrozumiał krzywdę i upokorzenie, jakiego doznawali na co dzień hutnicy. Dla niego było to nowe doświadczenie, losy i dramaty, których wcześniej nie znał. W krótkim czasie Ksiądz Jerzy zdobył sobie nie tylko w stolicy wielkie uznanie i szacunek tysięcy ludzi zaangażowanych w organizowanie NSZZ „Solidarność”. Był doradcą, ekspertem i głównie kapłanem dla ludzi skrzywdzonych, słabych, opuszczonych i bezprawnie oskarżanych. Msze za Ojczyznę, którym przewodniczył w żoliborskim sanktuarium gromadziły setki tysięcy ludzi z całego kraju. Ksiądz Jerzy w głoszonych homiliach odważnie upominał się o prawo każdego człowieka do prawdy, sprawiedliwości, wolności i godności. Przestrzegał przed totalitarnymi praktykami komunistycznej władzy skierowanej w naród. Uczył miłości i szacunku do drugiego człowieka. W NSZZ „Solidarność” widział szansę na moralną odnowę narodu, przywrócenie podstawowych praw należnych każdemu człowiekowi i otwarcie drogi do upragnionej przez dziesiątki lat wolności i narodowej niepodległości. Dramat stanu wojennego nie osłabił męstwa i zapału Księdza Jerzego. Pomagał wszystkim, angażując się bez reszty w obronę ideałów „Solidarności”. Niósł dobre słowo, radę i pomoc materialną (głównie leki) rodzinom represjonowanych i internowanych. Dodawał otuchy aresztowanym i chorym. Był obecny w szpitalach, domach rodzin żyjących w ubóstwie i na salach sądowych, gdzie wymierzane były wyroki skazujące za działalność głównie w strukturach „Solidarności”. Nie zważał na ubecko-zomowskie groźby i brutalne prowokacje. Uważał solidarność z drugim człowiekiem za rzecz najważniejszą. Nie nawoływał do nienawiści. Mimo presji i gróźb nie zaprzestał działalności na rzecz dobra wspólnego, obrony prawdy i godności człowieka. Z tego powodu został bestialsko zamordowany przez funkcjonariuszy osławionego „IV departamentu MSW ukierunkowanego na walkę z Kościołem”. Nadal prawda o tej straszliwej zbrodni nie została w pełni wyjaśniona. Sługa Boży Ksiądz Jerzy Popiełuszko, kapelan „Solidarności”, inicjator corocznych pielgrzymek Ludzi Pracy na Jasną Górę jest w drodze do świętości. Proces beatyfikacji Księdza Jerzego jest obecnie bardzo zaawansowany i pozostaje oczekiwać nam w modlitwie na wyniesienie Sługi Bożego Ks. Jerzego na ołtarze. „Solidarność” Świętokrzyska spotyka się na Mszy Świętej 19 października br. w Kieleckiej Katedrze. Zapraszamy wiernych do udziału w modlitwie. Po jej zakończeniu tradycyjnie delegacje „Solidarności” z zakładów pracy złożą wieńce i wiązanki kwiatów pod pomnikiem Ks. Jerzego przy Katedrze. Podobne uroczystości odbędą się w całym kraju. W obecnie trudnych czasach, pełnych nienawiści, wyzysku i braku szacunku do drugiego człowieka Ks. Jerzy jest wzorem kapłana, męczennika ukazującego wartości, które są, były i będą fundamentem sprawiedliwości, solidarności i narodowego postępu. O tym powinni pamiętać współcześni politycy, przyszli parlamentarzyści, samorządowcy, pracodawcy i inni odpowiedzialni za przyszłość kraju. Godność człowieka ma wielką cenę. W jej obronie oddał swe życie Ksiądz Jerzy. Niech godność współczesnego człowieka nie będzie nigdy marginalizowana, lekceważona i partyjnie traktowana.

Powrót do strony: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska