Usłyszeć Głos Boga”.

KOMENTARZ NA XXIV NIEDZIELĘ ZWYKŁĄ ROK „C” (16 września 2007r.)

Wj 32, 7-11. 13-14; 1 Tm 1, 12-17; Łk 15, 1-32 lub Łk 15, 1-10

 

Ludzka cierpliwość jest cienką nitką i biada kiedy się zerwie. Natomiast cierpliwość Boga jest grubą liną, trzymającą mocno. Nie jest ona namiastką Jego miłości, lecz stanem jej największego napięcia. Bóg zawsze jest gotów, aby podtrzymać, gdy upadamy, aby nas wziąć w ramiona, gdy wracamy z obczyzny. Czy widzimy się w roli syna marnotrawnego, czy w roli jego starszego brata, uczciwego i porządnego – nie ma większego znaczenia. Różnica między nimi nie jest tak duża. Względem jednego i drugiego Bóg musi mieć wiele cierpliwości. Kocha przecież obu. Gdy zrozumiemy, że zawiniliśmy i potrzebujemy przebaczenia, że mamy dług do spłacenia względem samych siebie i względem Boga, dopiero wtedy może nam On dopomóc i otworzyć drzwi do nowego i lepszego życia: do swego ojcowskiego domu.

Ksiądz Zbigniew Rapcia

Powrót do: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska