Dumping socjalny na WKDS

Mieczysław Gójski

 

Stosowanie dumpingu, to postępowanie, z którym niestety często mamy do czynienia. Często jako konsumenci nawet o tym nie wiedząc. Z dumpingiem cenowym ale również z dumpingiem socjalnym walczą – z różnym skutkiem – państwa Unii Europejskiej oraz te wszystkie, w których funkcjonuje wolny rynek. Jak można zauważyć w krajach „starej Unii” czy USA walka z tym zjawiskiem jest dużo dalej posunięta niż u nas. Kraje te dawno doszły do przekonania, że obok praktyk monopolistycznych czy zmów korporacyjnych, dumping socjalny również psuje i dereguluje rynek konsumencki. Jeśli chodzi o dumping socjalny w Polsce, to jak na razie nie został on nawet precyzyjnie zdefiniowany. A jeśli nie ma jednej definicji to i walka z tą patologią jest chaotyczna i dająca mizerne efekty. Pomimo zgłaszania tego problemu przez związki zawodowe nie budzi on większego zainteresowania wśród pozostałych partnerów społecznych. Takie postępowanie musi dziwić. Jest bowiem oczywiste, że przedsiębiorca stosując dumping socjalny jest zagrożeniem dla przedsiębiorcy uczciwego. Koszty działalności tego pierwszego zawsze będą niższe. W związku z tym wygra on przetarg, jego cena usług czy produktu będzie także niższa. Ale jakim kosztem? Głównie kosztem zatrudnionych pracowników oraz rozliczeń z fiskusem. Z pracownikami często zawiera się więc fikcyjne umowy o pracę gdzie oficjalne wynagrodzenie i czas pracy daleko odbiegają od tych faktycznych. Co za tym idzie w praktyce funkcjonują tzw. „kopertówki”. Tym samym zaniża się odprowadzenie podatków od płac, składek na ubezpieczenie społeczne itp. Nie jest wyjątkiem, że np. ZUS odmawia wypłaty zasiłku chorobowego, ponieważ pracodawca nie odprowadził należnych składek. Koszty funkcjonowania obniża się także poprzez nie wywiązywanie się pracodawców z nałożonego na nich dbania o BHP. Brak odzieży roboczej, łamanie standardów bezpieczeństwa, fałszowanie dokumentacji itp. to często „norma”. Pracownicy zatrudnieni w takich firmach okradani są także z należnego im funduszu socjalnego. W takich przypadkach, aby wymusić posłuszeństwo pracodawca stosuje całą gamę niedopuszczalnych metod jak szykany czy zastraszanie Niestety czynnikiem sprzyjającym takim praktykom jest duże bezrobocie.

W konfrontacji z pracodawcą stosującym opisane wcześniej praktyki, pracodawca uczciwy, przestrzegający prawa pracy, w tym BHP, płacący godne wynagrodzenia i uczciwie podatki nie ma szans. Ma, zatem dwie możliwości. Pierwsza to generować straty i w konsekwencji „zamykać interes” z wszelkimi tego konsekwencjami również dla pracowników. Po drugie obniżać koszty funkcjonowania metodami wcześniej wymienionymi, aby utrzymać się na rynku. Dlatego właśnie potrzebne są mechanizmy i środki egzekucji, aby z nieuczciwymi pracodawcami walczyć. Walka ta jest prowadzona, ale jak widać jest mało skuteczna i daleko niezadowalająca. Niemniej jednak na dzień dzisiejszy pomocnymi są tu Państwowa Inspekcja Pracy oraz w bardziej drastycznych sytuacjach Policja, Prokuratura i Sądy. Nie ma natomiast należytego nadzoru ze strony urzędu, który powinien dbać o uczciwą grę rynkową, czyli Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Każdy dumping w tym także socjalny powinien być przez ten Urząd karany. Niektóre państwa Unii Europejskiej stosują metody zwalczające ten proceder. Dla nas posłużyć one powinny za wzorce. Jedną z tych metod jest okazywanie przez przedsiębiorcę uczestniczącego w przetargu publicznym oprócz zaświadczenia z ZUS-u i Urzędu Skarbowego, stosowanych często referencji i listów polecających także opinii z Inspekcji Pracy. To tylko jeden z przykładów.

Jako strona związkowa zgłosiliśmy problem dumpingu socjalnego pod obrady Wojewódzkiej Komisji Dialogu Społecznego. W obradach uczestniczył także Wojewódzki Inspektor Inspekcji Handlowej w Kielcach, który w zdecydowanej części podzielał pogląd prezentowany przez NSZZ „Solidarność”. Podobnie reagowali przedstawiciele związków pracodawców i strony rządowej reprezentowanej przez przedstawicieli wojewody. Niestety z powodu braku strony samorządowej niemożliwe było przyjęcie jednej opinii. WKDS przyjęła jednak w tej sprawie stanowisko. Wszyscy zgodzili się w nim, że należy nad tym problemem rozpocząć szeroką debatę publiczną. Zjawisko stosowania dumpingu socjalnego powinno być także przedmiotem negocjacji nad „Umową Społeczną”, nad którą patronat przyjął prezydent Lech Kaczyński.

Zjawisko dumpingu zapewne jeszcze długo będzie dokuczliwe dla konsumentów. Szkodziło będzie pracodawcom i psuło rynek. Wiemy jedno – im prędzej zaczniemy o tym głośno mówić a pomysły jak z tym walczyć przelewać na obowiązujące prawo tym prędzej nastąpi poprawa. Przed nami, szczególnie przed NSZZ „Solidarność” ciężka i długa droga. Ale innej drogi po prostu nie ma.

Powrót do strony: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska