XXX rocznica śmierci ks. Romana Kotlarza

Mieczysław Gójski

 

18 sierpnia br. minęła trzydziesta rocznica męczeńskiej śmierci ks. Romana Kotlarza. Jego śmierć była wynikiem postawy, którą prezentował w trakcie wydarzeń Radomskiego Czerwca 1976 roku. Był duchownym, który był wśród robotników protestujących przeciw ówczesnej władzy ludowej. W sposób bezkompromisowy udzielał im swego duchowego wsparcia. Był uczulony na ich krzywdę, której doznawali z rąk służby bezpieczeństwa i milicji. Aresztowania robotników, poddawanie ich torturom, długoletnie wyroki więzienia były elementem jego kazań. Takie zachowanie duchownego nie było wtedy obojętne. Zaczęły się więc groźby i szykany. Gdy nie poskutkowały „nieznani sprawcy” odwiedzali kilkakrotnie nocami księdza w jego pelagowskiej plebanii. W trakcie tych wizyt dochodziło do bicia lub wręcz torturowania. Po jednej z tych wizyt skatowany ksiądz trafił do radomskiego szpitala gdzie po trzech dniach zmarł. Do dziś nie udało się wyjaśnić, kto był bezpośrednim sprawcą tego zabójstwa. Po śmierci księdza władza komunistyczna nie zgodziła się aby ks. Kotlarza pochowano na jednym z radomskich cmentarzy. Został więc pochowany na cmentarzu w Koniemłotach k/Staszowa. Jest to miejscowość, w której się urodził. Tam też co roku odbywają się uroczystości rocznicowe, których współorganizatorem była i jest „Solidarność”. Tegoroczne obchody rozpoczęto mszą świętą, której przewodniczył ks. bp Edward Materski z Radomia. Homilię wygłosił ks. bp Andrzej Dzięga – biskup ordynariusz diecezji sandomierskiej. Po mszy św. złożono kwiaty pod pamiątkowym obeliskiem. W dalszej części uroczystości uczestnicy przeszli procesją na pobliski cmentarz gdzie na grobie ks. Romana Kotlarza także złożono wiązanki kwiatów.

W uroczystościach oprócz zgromadzonych mieszkańców Koniemłotów wzięli udział parlamentarzyści na czele z marszałkiem Sejmu RP – Markiem Jurkiem. Uczestniczyli także przedstawiciele władz państwowych i samorządowych. Jak co roku nie mogło zabraknąć członków „Solidarności” ziemi świętokrzyskiej i radomskiej.

 

fot 1, fot 2.