Nowe problemy
Waldemar Bartosz
Publikatory podają dobrą informację, że w latach 2007-2013
Polska pozyska z funduszy europejskich 60 mld euro.
Kwota w istocie bardzo wysoka. Mniej więcej porównywalna z rocznym budżetem
naszego państwa. Została ona zapisana w budżecie Unii Europejskiej i w związku
z tym Polskę należy uważać za największego beneficjenta funduszy europejskich
we wspomnianych latach. Rzeczywiście na kwotę tę składają się wszystkie wpływy
z Unii, zarówno te związane z bezpośrednimi dopłatami dla rolników, z
Europejskiego Funduszu Socjalnego jak również z Europejskiego Funduszu
Spójności. Ten ostatni fundusz ma na celu wyrównywanie różnic między bogatymi i
biednymi regionami europejskimi.
Pięć województw w Polsce, w tym województwo świętokrzyskie zostało
zakwalifikowane do tej pomocy. Kolokwialnie, zwą się one ścianą wschodnią.
Generalnie fundusz spójności przeznaczony jest na cele inwestycyjne, szczególnie jeśli chodzi o infrastrukturę, w tym na drogi i
koleje. Ponadto z tego funduszu można finansować określone cele samorządowe
oraz wspierać rozwój zaplecza intelektualnego, w tym szkoły wyższe. Wszystko to
jest cenne, gorzej jest z realizacją.
W ostatnich tygodniach gościła w Kielcach minister polityki
regionalnej – Pani Grażyna Gęsicka. Z informacji uzyskanych z tego ministerstwa
wynika, że większość wymienionych inwestycji nie dotyczy naszego województwa.
Jak wiadomo, nasz region omijają autostrady krajowe. W takim przypadku konieczne byłoby zbudowanie
dobrych dróg dojazdowych do tych autostrad. Niestety, cel ten nie jest
uwzględniony. Jedyna droga międzynarodowa biegnąca przez województwo
świętokrzyskie, czyli E-7 nie będzie do 2013 roku modernizowana. Oznacza to
pominięcie naszego obszaru z normalnego ruchu krajowego. Nie lepiej jest też z
koleją. Kolejowa ósemka, czyli trakcja Warszawa-Kielce-Kraków
również w tym okresie nie będzie poddana kapitalnemu remontowi. Nie przewiduje
się również inwestycji drogowych na trasie Łódź-Skarżysko-Ostrowiec-Lublin.
Co prawda, lokalni parlamentarzyści oświadczyli, że będą czynić starania o
zmianę tych planów, ale nikt nie zagwarantuje, iż starania te przyniosą
spodziewane efekty. Jedyną poważną inwestycją ma być budowa portu lotniczego. Trudno
jednak zachwycać się tą inwestycją przy świadomości, że bez dobrych dróg i port
lotniczy nie rozwiąże problemów transportowych. Jest również zapowiedź
inwestycji w kieleckie szkoły wyższe po to, aby spełniały kryteria stosowne dla
uniwersytetów. Tak czy inaczej rysuje się obraz na następne kilka lat izolacji
kielecczyzny od reszty kraju.
Powrót do strony: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska