Białe plamy
Waldemar Bartosz
Cywilizacja zachodnia swój ład opiera na dorobku myślowym
antycznego Rzymu. Nie przypadkiem przecież studenci prawa wkuwają prawo
rzymskie. Nie dla względów wyłącznie historycznych ani tym bardziej
muzealniczych. Zasady i normy wówczas wypracowane są fundamentem dla obecnych
rozstrzygnięć prawnych. Duża część tych rozwiązań weszła wręcz do obiegu
powszechnego w formie łacińskich przysłów. Jedno z nich brzmi – contra factum nullum argumentum -
przeciwko faktom nie ma argumentów. To proste porzekadło zawiera w sobie
zasadniczą normę, mówiącą ni mniej ni więcej, tylko to, że fakty poparte
źródłowo nie mogą być przedmiotem dyskusji. One po prostu są lub ich nie ma.
Niestety, we współczesnym życiu publicznym zasada ta nie
zawsze jest respektowana. Trudno sądzić, że z niewiedzy, raczej
dlatego, że tak wygodnie. Impulsem do tych konstatacji była informacja
zawarta w jednym z dzienników ogólnopolskich. Przy okazji powołania, szacownego
skądinąd, byłego Premiera rządu RP – Jana Olszewskiego na stanowisko doradcy Prezydenta RP – Lecha Kaczyńskiego, gazeta ta poinformowała,
że nominacja ta wpisuje się w tendencję zrywania z dziedzictwem Okrągłego
Stołu. Sygnał tej informacji jest czytelny i wynika z niego, iż nominowany
prezydencki doradca nie miał nic wspólnego z mitycznym już Okrągłym Stołem a
nawet był jego przeciwnikiem. Prawdą jest, że od 1989 r. upłynęło już
kilkanaście lat ale też jest prawdą, że nie stanowi to
epoki na tyle odległej, że pamięć już nie sięga tamtych czasów. Nie tylko
przecież miliony ludzi pamięta tamte wydarzenia, zachowane są i wydane w
wysokim nakładzie dokumenty z obrad Okrągłego Stołu. Wydana w 1989r. przez
Region Warmii i Mazur NSZZ „Solidarność” publikacja pod tytułem „Dokumenty
Okrągłego Stołu” zawiera wszystkie teksty porozumień zawartych między ówczesną
stroną rządową i stroną opozycyjno-solidarnościową. Publikacja ta zawiera też
sygnatariuszy owych porozumień oraz listę doradców obu stron. Tak się składa,
że utkwiły nam w pamięci niektóre z tych nazwisk. Pamiętamy na przykład Lecha
Wałęsę, Tadeusza Mazowieckiego, Władysława Frasyniuka
czy też Zbigniewa Bujaka i z tymi osobami kojarzymy polityczny wymiar Okrągłego
Stołu. Pamiętamy jednak i wiedza ta wypływa z dokumentów, iż oprócz
wymienionych aktywnie w tamtych obradach uczestniczyli również m.in.: prof.
Andrzej Stelmachowski, Jarosław Kaczyński, Lech Kaczyński, Jan Olszewski. Nic w
tym złego. Tyle, że niedobrze by było, gdyby po kilkunastu zaledwie latach
tworzyły się na nowo białe plamy we współczesnej historii Polski. NSZZ
„Solidarność” jako pierwsza w roku 1980 rozpoczęła przywracać pamięć
historyczną. Wypełniała tzw. białe plamy w oficjalnej historiografii PRL-owskiej. Odzyskanie niepodległości przywróciło wolność
badań, wolność słowa. Korzystajmy z tych praw.
Powrót do strony: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska