Wyborcze
przyspieszenie
Kazimierz Pasternak
Codziennie napływają do Regionalnej Komisji Wyborczej
zgłoszenia terminów zebrań wyborczych od zakładowych organizacji związkowych.
Według obowiązującej ordynacji wyborczej każda komisja
zakładowa NSZZ "Solidarność" zobowiązana jest z 14-dniowym
wyprzedzeniem poinformować Regionalną Komisję Wyborczą o terminie zebrania.
Taka sama zasada obowiązuje przy informowaniu członków lub delegatów o
ustalonym zebraniu. Dotychczasowy przebieg zebrań wyborczych należy ocenić jako
sprawny. Spotkania wyborcze od strony organizacyjnej są dobrze przygotowane.
Jak dotąd, w zdecydowanej większości na funkcje zakładowych związkowych liderów
wybierani są już sprawdzeni działacze z wieloletnim doświadczeniem.
Również w składach komisji zakładowych są koleżanki i koledzy, którzy
pełnili te funkcje, ale nie brakuje nowych, często dynamicznych związkowych
reprezentantów, mających pomysły i inicjatywę. To właśnie dla tej grupy
działaczy są przygotowywane szkolenia związkowe, które ruszą w Regionie już na
początku kwietnia, tuż po zakończeniu wyborów na poziomie zakładów pracy. Bez
zbędnej zwłoki konieczne jest należyte zorganizowanie pracy związkowej i
zapoznanie się z podstawami prawa regulującego działalność związkową.
Zebrania wyborcze to bezcenne źródło informacji o bieżących
problemach pracowniczych, samorządowych, związkowych i zakładowych. Nie brakuje
twardych, momentami burzliwych dyskusji. Dochodzi do nich tam, gdzie pracownicy
pracują wbrew prawnym przepisom. Zatrudniani zostają z pogwałceniem prawa do
wypoczynku, bez godzin nadliczbowych, ewidencji czasu pracy, w szkodliwych
warunkach. Mimo obietnic nie otrzymywali deklarowanej wysokości wynagrodzenia.
Do tego dochodzą szykany i zastraszenie. W takich sytuacjach następuje gorączkowe
poszukiwanie winnego oraz sposobu zaradzenia problemom. Nie pomagają proste
argumenty. Na niewiele zdaje się sygnalizowanie powołanych do przestrzegania
prawa instytucji. Padają zarzuty pod adresem związków zawodowych. Trzeba wiele
wyjaśniać i tłumaczyć. Nie wszędzie w pełni znane są zarówno związkowe prawa,
możliwości przeciwdziałania patologiom jak też statutowe zadania NSZZ
"Solidarność". Na nowo członkowie Związku uczestniczący w wyborczym
maratonie próbują odkurzyć idee „Solidarności”, zasadę solidaryzmu. Chcą, aby
NSZZ "Solidarność" bez względu na zakład, branże i miejsce działania
coraz skuteczniej bronił pracowników przed istniejącymi wynaturzeniami.
Wyraźnie daje się zauważyć w tego rodzaju dyskusjach brak częstych spotkań
wybranych działaczy związkowych z członkami własnej organizacji. Nie skuteczny
jest system informacji. Jeśli nawet jest prenumerowany pojedynczy egzemplarz
Tygodnika Solidarność, to nie jest kolportowany wśród pracowników zrzeszonych w
„Solidarności”. Skutek tego jest najczęściej taki, że pracownicy zrzeszeni w
„Solidarności” nie mają wystarczającej, bieżącej wiedzy o problemach, które
dotykają Związku, od szczebla regionalnego począwszy a na krajowym skończywszy.
Lektura Tygodnika to bieżące serwisy informacyjne oraz porady prawne w dostępny
sposób dostarczające podstawowej prawniczej wiedzy czytelnikowi. Prenumerata
Tygodnika i sprawny system informacji związkowej w zależności od możliwości
danej struktury związkowej to jeden z realizacyjnych priorytetów na okres
nadchodzącej kadencji. Informacja to także strony internetowe, udział w
organizowanych spotkaniach i szkoleniach. Warto pamiętać, że jednym z praw członków NSZZ "Solidarność" jest bieżący,
stały dostęp do informacji związkowej. Ciągle mało znana jest dla pracowników –
członków Związku oferta zarówno regionalnych jak też krajowych central
związkowych. Dopiero podczas spotkań i dyskusji dowiadują się
czego mogą oczekiwać od Regionu czy Krajówki. Tak nie powinno być. Nowa
kadencja winna za sprawą nowowybranych władz
związkowych dokonać zasadniczego przeobrażenia w nawykach i zaniedbaniu niesłużącemu poprawie skuteczności Związku i jego
wizerunkowi.
Powrót do strony: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska