Na Nowy Rok
Waldemar Bartosz
Nowy rok jest symboliczną cezurą
czasową. Dlatego patrzymy na nadchodzące miesiące z nadzieją. Stąd życzenia
dotyczące spraw osobistych, zawodowych i społecznych. I nadzieja, że się spełnią. Stojąc
na progu 2006 roku należy spojrzeć na wyzwania jakie
nas czekają. Po to aby się do nich dobrze przygotować,
aby nie były zaskoczeniem. Dla NSZZ "Solidarność" nadchodzący rok
jest czasem wyborów związkowych. Jest więc okresem
podsumowania minionych 4 lat i wytyczeniem kierunków działania na lata kolejne.
Z pewnością w tym bilansie musimy umieścić te problemy, przed którymi stanie
polski świat pracy. Do nich należą bez wątpienia zagadnienia związane z
rozwojem Związku, z obroną prawa pracy i sposobów jego egzekwowania. Jednym z
nich jest też nasz wpływ na samorząd terytorialny. Od jego decyzji zależą
przecież rozwiązania żywo interesujące ludzi pracy. Wszak samorząd terytorialny
wprost lub pośrednio jest pracodawcą dla tysięcy pracowników. Dotyczy to firm
komunalnych, placówek oświaty, ochrony zdrowia, opieki społecznej i kultury. Od
niego też zależą warunki bytowania wszystkich mieszkańców gmin, powiatów i
województw. Przy takiej świadomości nie możemy zaprzepaścić szansy
jaka się pojawia w momencie wyborów samorządowych a te przecież odbędą
się w nadchodzącym roku. Kierując się tymi przesłankami Zarząd Regionu Świętokrzyskiego NSZZ "Solidarność" powołał już
agendę związkową „Samorządna Rzeczpospolita”. Od pracy działaczy związkowych i
sympatyków „Solidarności” w ramach tej agendy zależeć będzie wygląd samorządów.
Jest to kolejne wyzwanie.
Każdy czas wiąże się z określoną
symboliką, którą niosą historyczne wydarzenia. W 2006 roku przypadają okrągłe
rocznice: 50-lecia Poznańskiego Czerwca, 30-lecia Radomskiego Czerwca i
25-lecia wprowadzenia stanu wojennego. Rocznice te są, owszem, okazją do
złożenia hołdu bohaterom tamtych wydarzeń, budują też naszą tożsamość. Mogą
stać się drogowskazem i wyznacznikiem do takich społecznych postaw, które nie
pozwolą na recydywę patologii i dramatów narodowych. Bez wyciągnięcia wniosków
z owych wydarzeń w każdym systemie i pod każdą władzą istnieje
niebezpieczeństwo powtórki z czarnych kart historii Polski.
Na ziemi świętokrzyskiej najbliższy
rok wiązać się będzie z millenium Opactwa Świętokrzyskiego. Jest to moment na
uświadomienie sobie korzeni, z których wyrastamy. Korzeni cywilizacyjnych i
kulturowych. Dla regionu świętokrzyskiego wydarzenia sprzed tysiąca lat wiążą
się z włączeniem naszej społeczności w obręb cywilizacji zachodniorzymskiej.
Stąd wypływa nasza solidarność z Europą. Ją bowiem kształtowały normy i wartości niesione przez
ówczesnych benedyktynów. Nie przypadkowo nasz związkowy region
i województwo noszą nazwę pochodzącą od Świętego Krzyża. To zobowiązuje. Nie
tylko na nadchodzący rok.
Powrót do strony: Tygodnik Solidarność Świętokrzyska