Od złożenia kwiatów przy tablicy upamiętniającej więźniów politycznych i ofiar represji komunistycznych przy Zakładzie Karnym w Gorzowie Wielkopolskim rozpoczęły się obchody 43. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego zorganizowane przez Zarząd Regionu Gorzowskiego NSZZ „Solidarność”.
W godzinach wieczornych, pod przewodnictwem ks. biskupa Tadeusza Lityńskiego, w Gorzowskiej Katedrze pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, odprawiona została Msza święta w intencji Ojczyzny i ofiar stanu wojennego. Uczestnicy uroczystości udali się na Stary Rynek, gdzie odbyła się dalsza część obchodów, podczas której m.in. delegacje instytucji oraz środowisk patriotycznych złożyły wiązanki kwiatów, zapaliły białe i czerwone znicze, a także odśpiewały Mazurek Dąbrowskiego.
Uroczystość uświetnili Kadeci Gorzowskiego Korpusu Kadetów im. Zesłańców Sybiru z Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących, którzy odczytali Apel Pamięci a następnie oddali Salwę Honorową. W swoim wystąpieniu, przewodniczący Zarządu Regionu Gorzowskiego NSZZ „Solidarność” mówił m.in.
…….. Trzeba pamiętać o rodzeniu się Solidarności w 1980 roku czyli karnawale Solidarności i wielkiej nadziei na wolną Polskę, ale musimy też pamiętać o wprowadzonym przez komunistów stanie wojennym, który w tę nadzieję uderzył z całej siły.
Musimy też pamiętać, że Gorzów miał bardzo silne środowisko Solidarności. Gorzów miał też bardzo silną opozycje antykomunistyczną. Przypomnę tylko, że prawie 100 osób z naszego regionu został w grudniu 1980 roku internowanych. Mnóstwo osób było aresztowanych, skazywanych, wyrzucanych z pracy. Ludzie młodzi za walkę o prawdę byli relegowani ze szkół i uczelni. Były również niestety ofiary śmiertelne, jak zamordowany przez Służbę Bezpieczeństwa bł. Ks. Jerzy Popiełuszko, dzisiejszy Patron Solidarności, czy górnicy z kopalni Wujek. Dlatego musimy pamiętać o tych wydarzeniach. To jest nasze dziedzictwo, to jest nasza powinność. Dzisiaj po wielu latach wspominamy bohaterów tamtych dni, takich jak Edward Borowski, Stenia Hejmanowska, Staszek Żytkowski czy Zbyszek Bodnar i wielu, wielu innych. To dobrze, tak trzeba. Wiemy też niestety, że komunistyczni oprawcy- m.in. ze Służby Bezpieczeństwa – nie zostali rozliczeni! To niesprawiedliwe! To poczucie niesprawiedliwości potęguje fakt, że obecnie przywraca się esbekom przywileje emerytalne! Tym samym wynagradza się tych, którzy utrwalali komunizm, zwalczali opozycję walczącą o wolną Polskę i niszczyli ludzi, niszczyli rodziny! …
Obchody rocznicowe zakończyły się w Sali Papieskiej parafii katedralnej gdzie uczestnicy oglądnęli projekcją filmu „Miasto w Stanie”, mówiący o początkach stanu wojennego w Gorzowie Wielkopolskim w reżyserii Wojciecha Kuski.