Kilkuset osobowa grupa związkowców z NSZZ „Solidarność” przeszła dzisiaj (23 marca 2024 r.) ulicami Nowej Soli.
Prawie od dwóch lat staramy się, aby ktoś nas usłyszał. Ale nasze postulaty są ignorowane. Domagamy się godnego traktowania i godnych płac, tylko tyle – mówi Rafał Jaworski, przewodniczący organizacji międzyzakładowej. Przez centrum Nowej Soli przeszli związkowcy z NSZZ Solidarność z miasta oraz m.in. Zielonej Góry, Regionu Gorzowskiego, Wielkopolskiego, Zagłębia Miedziowego, Jeleniogórskiego i Dolnośląskiego.
- Pracownicy, a wśród nich zdecydowana większość kobiet ciężko z oddaniem i odpowiedzialnie pracujących w opiece i pomocy społecznej, urzędzie pracy, oświacie, poradni psychologiczno-pedagogicznej, opiekujących się naszymi dziećmi i wnukami w żłobkach, i pracujących w innych jednostkach podległych Prezydentowi Nowej Soli i Staroście Nowosolskiemu od dwóch lat zabiegają o rzetelne rozmowy płacowe. Starania naszych koleżanek i kolegów są jednak odrzucane przez Prezydenta Nowej Soli i Starostę Nowosolskiego
Członkowie Solidarności domagają się: - realnych podwyżek wynagrodzeń zapewniających godne życie nam i naszym rodzinom, wdrożenia systemu płac zgodnego z poziomem wykształcenia i kompetencjami wymaganymi na danym stanowisku,
- poszanowania naszych praw pracowniczych,
- zapewnienia właściwych warunków pracy,
- rozpoczęcia negocjacji z reprezentującym pracowników NSZZ Solidarność
