Dziś żałuję, że Jaruzel i Kiszczak nie żyją. Powinni, żywi, siedzieć w pierdlu – pisze na Twitterze Dawid Wildstein.
cyt. “Z drugiej strony- raczej by nie siedzieli tylko, jako obrońcy demokracji, byli honorowymi gośćmi manifestacji PO i KOD a Newsweek z GW robili z nich okładki. Dobrze, że tego chociaż nam oszczędzono”.
Czytaj więcej na tysol.pl