Stanowisko KK nr 16/19 ws. łamania praw pracowniczych i związkowych w Genpact PL Sp. z o. o. z siedzibą w Krakowie

Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” wyraża oburzenie antyzwiązkowymi działaniami pracodawcy Genpact PL Sp. z o. o. z siedzibą w Krakowie. Najbardziej rażącym przykładem tych działań jest zwolnienie dyscyplinarne z pracy trzech działaczy związkowych po wszczęciu przez Związek sporu zbiorowego.

Zwolnionymi działaczami są:

  1. Zbigniew Zysek Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność” ,Grupowy społeczny Inspektor Pracy,
  2. Karol Dwornik Sekretarz Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność”, Zakładowy Społeczny Inspektor Pracy, Przewodniczący Rady Pracowników,
  3. Krisztian Kovacs Przewodniczący Komisji Rewizyjnej Organizacji Zakładowej NSZZ „Solidarność”, Oddziałowy Społeczny Inspektor Pracy, Członek Rady Pracowników.

Pracodawca Genpact PL Sp. z o. o. z siedzibą w Krakowie podjął powyższe działania pomimo, że Komisja Zakładowa NSZZ „Solidarność” nie wyraziła zgody na rozwiązanie stosunku pracy, ponadto na rozwiązanie stosunku pracy z wyżej wymienionymi działaczami nie wyraziła zgody również Rada Pracowników.

Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” zwraca się do Ministra Sprawiedliwości i Prokuratora Generalnego o nadzór nad wszystkimi działaniami jakie będą prowadzone w związku z naruszeniem praw wyżej wymienionych pracowników i kierowanej przez nich Organizacji Zakładowej.

 

Stanowisko KK nr 15/19 ws. 39. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych

Komisja Krajowa Niezależnego Samorządnego Związku „Solidarność” w 39. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych, składa hołd i wyrazy wdzięczności wszystkim, szczególnie bezimiennym i zapomnianym bohaterom naszej wolności, których w 1980 roku połączył sztandar „Solidarności”. Ten sztandar nieprzerwanie prowadzi nas w duchu sierpniowych ideałów, spisanych w 21. postulatach, których realizacja jest naszym najważniejszym obowiązkiem.

W tym roku przypada 40. rocznica  pierwszej pielgrzymki Papieża Polaka do Ojczyzny. To On „Obudził w nas „Solidarność”. Dlatego w sposób szczególny przypominamy o  wielkiej roli polskiego Kościoła w tym zwycięstwie. Bez wsparcia odważnych duszpasterzy, kapelanów, za co wielu zapłaciło zdrowiem, a nawet życiem, trudno wyobrazić sobie aby to zwycięstwo było możliwe. Niezmiennie dziękujemy Bogu za ich posługę i wsparcie, na które „Solidarność” zawsze mogła i może liczyć.

Dzisiaj NSZZ „Solidarność” jest największą, najsilniejszą i najlepiej zorganizowaną grupą społeczną w Polsce, mającą istotny wpływ na polską rzeczywistość. Dzięki temu pracownicy mogą cieszyć się przywróconym wiekiem emerytalnym, dynamicznie rosnącą płacą minimalną
i minimalną stawką godzinową, ograniczeniem handlu w niedzielę czy coraz skuteczniejszą polityką społeczną państwa. Do tej listy należy dopisać również najnowsze osiągnięcia takie, jak podwyżki w sferze finansów publicznych, przywrócenie pluralizmu związkowego w służbach mundurowych, lepszą ochronę przed bezprawnym zwolnieniem. To praktyczna realizacja zapisów 21. postulatów sierpniowych i najlepsze podziękowanie dla Bohaterów „Solidarności”, których zasługi i odwagę dzisiaj przywołujemy.

Obecnie największym wyzwaniem jest stworzenie warunków do realnego dialogu pomiędzy pracodawcami i pracownikami, których celem musi być znacząca poprawa standardów pracy, dialog dwustronny i zawierane w jego ramach układy zbiorowe.

 

 

Stanowisko KK nr 14/19 ws. zbiorowego prawa pracy

            Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” dostrzegając niewystarczający, a wręcz znikomy udział porozumień normatywnych regulujących zbiorowe stosunki pracy, tworzonych w oparciu
o dialog społeczny, tak na poziomie zakładowym, branżowym czy też ponadzakładowym, wzywa strony dialogu do podjęcia szczególnej aktywność dla zawierania układów zbiorowych pracy.

Brak funkcjonowania organizacji pracodawców w wielu branżach jak również niechęć do ich tworzenia, nie może być wystarczającym powodem do ograniczenia rokowań zbiorowych.

            Komisja Krajowa domaga się podjęcia działań instytucji państwa, których skutkiem będzie wyłonienie reprezentacji pracodawców posiadających zdolność do prowadzenia rokowań zbiorowych na poziomie ponadzakładowym w tym branżowym.

            Oczekujemy wprowadzenia rozwiązań prawnych, tworzących mechanizmy cyklicznych rokowań w zakresie zbiorowych stosunków pracy.

              NSZZ „Solidarność” uważa, że konieczne jest  natychmiastowe podjęcie działań na rzecz wypracowania oraz wdrożenia do obiegu prawnego mechanizmów systematycznych rokowań będących podstawą do zawieraniu oraz wzmocnienia trwałości zbiorowych układów pracy.

Komisja Krajowa uznaje za niezbędne podjęcie i prowadzenie przez NSZZ „Solidarność” szerokiej kampanii informacyjnej na rzecz prowadzenia rokowań zbiorowych, zawierania układów zbiorowych pracy na poziomie pracodawcy, branżowym i ponadzakładowym.

 

Stanowisko KK nr 13/19 ws. nasilania się fali profanacji wizerunków i symboli kultu religijnego

Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” z oburzeniem stwierdza, że nasila się niepokojąco fala profanacji wizerunków i przedmiotów kultu religijnego, szyderstw z wartości chrześcijańskich, a w szczególności katolickich.

NSZZ „Solidarność”, opierając swoje działania na gruncie etyki chrześcijańskiej
i katolickiej nauki społecznej, uważa za swój obowiązek obronę wartości chrześcijańskich
i wolności wyznawania wiary i oczekuje od państwa polskiego obrony tych wartości

Stanowisko KK nr 12/19 ws. odrzucenia przez rząd RP kolejnego zaostrzenia polityki klimatyczno-energetycznej Unii Europejskiej

Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” z aprobatą przyjęła odrzucenie przez polską delegację wniosków końcowych z czerwcowego szczytu Rady Europejskiej, dotyczących kolejnego zaostrzenia polityki klimatyczno-energetycznej Unii Europejskiej. Trzeba jasno i wyraźnie podkreślić, że akceptacja zapisów o osiągnięciu neutralności klimatycznej do 2050 roku, oznaczałaby katastrofę dla polskiej gospodarki oraz trwałe zubożenie mieszkańców naszego kraju. Postawa Premiera Mateusza Morawieckiego podczas szczytu w Brukseli stanowi pierwszy od wielu lat przykład skutecznej realizacji polskiej racji stanu w obszarze polityki klimatyczno-energetycznej UE. Wcześniej, zwłaszcza w trakcie rządów poprzedniej koalicji, ponosiliśmy na tym polu wyłącznie dotkliwe porażki.

Asertywna postawa Premiera RP zasługuje na tym większe uznanie, że natężenie propagandy
i dezinformacji w kwestii wpływu człowieka na zmiany klimatyczne jest obecnie  większe niż kiedykolwiek. Z kolei każda próba krytycznej oceny dotychczasowej polityki klimatyczno-energetycznej UE, czy weryfikacji prognoz działającego przy Organizacji Narodów Zjednoczonych Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), dotyczących globalnego ocieplenia powoduje wściekły atak potężnegolobby zwolenników całkowitej dekarbonizacji.Z przykrością należy stwierdzić, iż zarówno politycy wszystkich ugrupowań opozycyjnych, jak
i przytłaczająca większość mediów bezkrytycznie powtarzają manipulacje zawarte w tych atakach, wykazując się przy tym skrajną nierzetelnością i niewiedzą.

Najlepszym tego przykładem jest powszechne utożsamianie polityki klimatyczno-energetycznej UE z walką ze smogiem, co jest  całkowitym absurdem dla każdego, kto posiada choćby elementarne przygotowanie merytoryczne w przedmiotowym zakresie. Nikt przy zdrowych zmysłach nie sprzeciwia się walce ze smogiem. Skuteczne wyeliminowanie tego niezwykle szkodliwego zjawiska jest absolutnie konieczne. Jednak spalanie węgla w energetyce zawodowej nawet
w najmniejszym stopniu nie przyczynia się do powstawania smogu. To bardzo łatwy do zweryfikowania i całkowicie bezdyskusyjny fakt. 

 

Głoszenie tezy, że elektrownie węglowe powodują w Polsce smog powinno automatycznie eliminować z publicznej dyskusji o energetyce czy polityce klimatyczno-energetycznej. Dzieje się jednak odwrotnie. Politycy i komentatorzy niemal codziennie używają argumentu walki ze smogiem na poparcie postulatu dotyczącego eliminacji węgla z polskiej gospodarki, nie mając świadomości, jakie byłyby gospodarcze i społeczne koszty z tym związane.

Niemcy na subsydiowanie odnawialnych źródeł energii wydają rocznie 30 mld euro. Prognozowane wydatki na ten cel w ciągu najbliższej dekady mają wynieść 370 mld euro. Z kolei Niemcy, na odejście od energetyki węglowej nasi zachodni sąsiedzi chcą przeznaczyć 40 mld euro w ciągu najbliższych 20 lat. Będzie to wsparcie z budżetu centralnego dla regionów, w których funkcjonują zagłębia węglowe (węgiel brunatny). Do tej kwoty należy doliczyć środki, które na ten cel zostaną przeznaczone z budżetów poszczególnych landów.

Nie dysponujemy jeszcze precyzyjnymi wyliczeniami, jaki byłby całkowity koszt dekarbonizacji polskiej gospodarki. Biorąc jednak pod uwagę, jak znaczącą jej część stanowią branże najbardziej narażone na negatywne skutki dekarbonizacji, czyli m.in. sektor hutniczy, wydobywczy, motoryzacyjny czy cementowy, a także znacznie większy w porównaniu do Niemiec udział węgla w miksie energetycznym, należy szacować, że koszt ten wyniósłby dla naszego kraju min. 200 mld euro, czyli ok. 840 mld zł. Za te pieniądze można by sfinansować funkcjonowanie całej polskiej służby zdrowia przez 9 lat lub na 13 lat zwolnić Polaków z obowiązku płacenia podatku PIT. 

Argumenty merytoryczne i ekonomiczne w dyskusji o polityce klimatycznej są niestety całkowicie pomijane, a ich miejsce zajęła propaganda i manipulacja. Zamiast racjonalnej oceny, zazwyczaj mamy do czynienia z histerią, a miejsce naukowych faktów zajęła ideologia. Tymczasem zdania naukowców dotyczące wpływu człowieka na zmiany klimatyczne oraz skutki tych zmian są podzielone. Wystarczy tu przytoczyć chociażby stanowisko Komitetu Nauk Geologicznych Polskiej Akademii Nauk dotyczące globalnego ocieplenia. W dokumencie wskazano m.in.: „Badania geologiczne dowodzą niezbicie, że stała zmienność jest podstawową cechą klimatu Ziemi w całej jej historii (…). Należy bezwzględnie zachować daleko idącą powściągliwość w przypisywaniu człowiekowi wyłącznej, czy choćby tylko dominującej, odpowiedzialności za zwiększoną emisję gazów cieplarnianych, gdyż prawdziwość takiego twierdzenia nie została udowodniona (…). Błędne też mogą być decyzje polityków podejmowane w oparciu o niekompletny zespół danych. W takich warunkach łatwo o – przystrojony poprawnością polityczną – lobbing inspirowany przez kręgi zainteresowane na przykład sprzedażą szczególnie kosztownych, tak zwanych ekologicznych, technologii energetycznych.”

Ten i wiele innych głosów rozsądku przedstawicieli świata nauki nie przebija się jednak do publicznej debaty o klimacie. Jest ona oparta w zasadzie wyłącznie na raportach IPCC, traktowanych niczym prawda objawiona, niepodlegających żadnej dyskusji czy weryfikacji. Tymczasem kolejne prognozy IPCC, dotyczące globalnego wzrostu temperatury nie znajdują potwierdzenia w późniejszych pomiarach, co zostało już wielokrotnie wykazane. Niezależni eksperci kontestują też inne ustalenia tej instytucji, dotyczące przyczyn i skutków globalnego ocieplenia. Fakt ten nie wpłynął jednak na weryfikacje celów polityki klimatyczno-energetycznej UE. W 2013 roku po udostępnieniu piątego raportu IPCC, w którym wprost przyznano,
że wcześniejsze tezy tego zespołu były błędne, ówczesna unijna komisarz ds. działań w dziedzinie klimatu w oficjalnym oświadczeniu stwierdziła, że polityka klimatyczna Unii Europejskiej będzie kontynuowana niezależnie od tego, czy jej podstawy naukowe są prawdziwe, czy fałszywe.
Ta wypowiedź wiele mówi zarówno o stanie unijnych elit, jak i o rzeczywistych intencjach polityki klimatyczno-energetycznej.

Warto wspomnieć, że ONZ, pod którego auspicjami działa IPCC już w 1989 roku wieszczył katastrofę klimatyczną spowodowaną ociepleniem klimatu. Miała ona nastąpić 11 lat później, czyli w 2000 roku. Wedle tej apokaliptycznej wizji wiele wysp oraz obszarów nadmorskich miało zniknąć pod powierzchnią oceanów. Z kolei konieczność relokacji setek milionów „ekologicznych uchodźców” miała spowodować ogólnoświatowy polityczno-ekonomiczny chaos. Powyższe proroctwa brzmią dziś zabawnie. Jednak tylko do momentu, gdy uświadomimy sobie, że ta sama instytucja i ci sami ludzie również obecnie kreują główny nurt światowej debaty o polityce klimatyczno-energetycznej.

Trzeba pamiętać, że Polska w ostatnich dziesięcioleciach wykonała ogromny wysiłek dotyczący redukcji CO2 i z nawiązką wypełniła zobowiązania zawarte w protokole z Kioto. Tymczasem najwięksi emitenci tego gazu, tacy jak USA, Indie czy Chiny nie podejmują adekwatnych działań
w tym zakresie. W tej sytuacji przyjmowanie kolejnych celów redukcyjnych przez Unię Europejską, która odpowiada zaledwie za niespełna 10 procent światowej emisji CO2, jest zupełnie pozbawione sensu. Szczególnie w przypadku, gdy odbywa się to kosztem obniżenia konkurencyjności europejskiej gospodarki, likwidacji przemysłu i radykalnego wzrostu cen energii.

W świetle powyższego Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” nie może biernie przyglądać się bezpodstawnym atakom na rząd Premiera Morawieckiego w kontekście polskiego veta dla tzw. neutralności klimatycznej. Tym bardziej, że atakom tym towarzyszy z reguły kompletna ignorancja, nierzetelność lub celowe manipulowanie faktami.

Podobnie jak rząd RP nie wyrażamy zgody na szybką dekarbonizację, która oznaczałaby likwidację setek tysięcy miejsc pracy w naszym kraju, zahamowanie rozwoju gospodarczego oraz trwałe zubożenie społeczeństwa. Bardzo sceptycznie podchodzimy do promowanego przez unijnych urzędników programu „sprawiedliwej transformacji”, który miałaby zrekompensować naszemu krajowi społeczne i gospodarcze koszty odejścia od węgla. „Sprawiedliwa transformacja” to jedynie pusty slogan, za którym nie kryją się ani konkretne działania, ani środki na ich sfinansowanie. W naszym regionie jest wiele miejscowości, które do dziś nie otrząsnęły się z tzw. restrukturyzacji przemysłu ciężkiego i górnictwa przeprowadzonej na przełomie wieków. Ich mieszkańcy doskonale pamiętają, że wówczas również obiecywano im, że w miejscu likwidowanych kopalń i zakładów przemysłowych powstaną nowe, dobrze płatne miejsca pracy. Niestety na obietnicach się skończyło.

Polskie społeczeństwo przez wiele lat bombardowane propagandą zwolenników religii klimatycznej nie ma świadomości jak ogromnym zagrożeniem dla naszego kraju i przyszłości naszych rodzin jest dekarbonizacja. Dramatycznie niski poziom wiedzy w tym obszarze tzw. liderów opinii publicznej, czyli polityków i dziennikarzy pokazuje, jak wielka jest skala zaniedbań i jak ogromną pracę należy wykonać, aby tę społeczną świadomość zbudować.

Jesteśmy przekonani, że budowa opartego na rzetelnej wiedzy silnego społecznego poparcia dla przewartościowania dotychczasowej polityki klimatyczno-energetycznej umożliwi przeniesienie debaty na ten temat na forum całej Unii Europejskiej. Polska może stać się liderem koalicji tzw. nowych państw członkowskich, które są najbardziej narażone na skutki dekarbonizacji.
Nasz kraj ma szansę zostać prekursorem nowego otwarcia w polityce klimatycznej UE, które polegać będzie na zastąpieniu dogmatu prostej redukcji emisji CO2, działaniami na rzecz rozwoju innowacyjnej, ekologicznej energetyki konwencjonalnej. Odpowiednia technologia w tym zakresie od lat jest rozwijana w Japonii, gdzie każdego roku powstają nowe elektrownie węglowe o coraz wyższej sprawności i corazlepszych parametrach dotyczących emisji CO2. Pod tym względem najnowocześniejsze obecnie bloki węglowe w tym kraju dorównują już, lub nawet przewyższają bloki gazowe. Polska jako kraj dysponujący znakomitą kadrą naukową i techniczną oraz przede wszystkim własnymi bogatymi złożami węgla, posiada wszelkie predyspozycje, aby przenieść japońskie rozwiązania na rynek europejski. Dla naszego kraju oznaczałoby to potężny bodziec rozwojowy, a dla Unii Europejskiej szansę na utrzymanie konkurencyjności gospodarczej, dzięki dostępowi do taniej i stabilnej energii.

20 czerwca br.  Polska odniosła w Brukseli wielkie zwycięstwo. Jednak bez zwiększenia społecznej świadomości w obszarze polityki klimatycznej trudno będzie w dłuższej perspektywie obronić nasz kraj przed szaleństwem dekarbonizacji. Dlatego Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” apeluje do Pana Premiera M. Morawieckiego o zainicjowanie ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej oraz publicznej debaty dotyczącej zasadności oraz kosztów obecnej polityki klimatycznej UE w aspekcie naukowym, ekonomicznych i społecznym.

Uchwała KK nr 7/19 ws. zmiany Uchwały KK 5/14 (z późn.zm.) ws. powołania Zespołu ds. przyznawania środków dotacji Komisji Krajowej na wsparcie działań statutowych regionów i krajowych sekretariatów branżowych

W związku z wygaśnięciem mandatów członków Komisji Krajowej Mirosława  Nowickiego oraz Sławomira Majchrzaka, Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność”  postanawia uzupełnić skład Zespołu ds. przyznawania środków dotacji Komisji Krajowej na wsparcie działań statutowych regionów i krajowych sekretariatów branżowych, powołanego
Uchwałą KK 5/14 z późn.zm. i powołać do jej składu następujące osoby:

  1. Zbigniewa Sikorskiego
  2. Wiesława Królikowskiego

 

 Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia. 

Skład Zespołu – stan na 26 czerwca 2019 r.

  1. Roman Jakim
  2. Andrzej Kropiwnicki
  3. Wiesław Królikowski
  4. Bogdan Kubiak
  5. Adam Lach
  6. Tadeusz Majchrowicz
  7. Maria Ochman
  8. Zbigniew Sikorski
  9. Jerzy Wielgus

 

Uchwała KK nr 6/19 Uchwały nr 2/2019 Zarządu Regionu Wielkopolska NSZZ „Solidarność”

Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” działając na podstawie § 61 ust. 1 Statutu NSZZ „Solidarność” oraz § 8 ust. 1 w związku z § 9 ust. 1 Uchwały KK nr 22/2013 ws. stwierdzenia nieważności uchwał i decyzji podjętych z naruszeniem Statutu NSZZ „Solidarność” oraz innych aktów prawa wewnątrzzwiązkowego.

w związku z odwołaniem wniesionym przez Patryka Tasarza z dnia 21 marca 2019 r. doręczonym w dniu 25 marca 2019 r.) od Uchwały nr 2/2019 Zarządu Regionu Wielkopolska NSZZ „Solidarność” z dnia 4 marca 2019 r. w sprawie stwierdzenia nieważności Uchwały nr 09/2018 z dnia 19.12.2018 r. Komisji Międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” Pożarnictwa Wielkopolski.

 

postanawia

 

odmówić stwierdzenia nieważności Uchwały nr 2/2019 Zarządu Regionu Wielkopolska NSZZ „Solidarność” z dnia 4 marca 2019 r.

Stanowisko KK nr 11/19 ws. podsumowania protestów nauczycieli

Komisja Krajowa NSZZ „Solidarność” dokonując oceny stanu realizacji postulatów naszego Związku zawartych w Stanowisku KK nr 13/18 ws. sytuacji społeczno-gospodarczej oraz stanu dialogu w Polscez dnia 11.12.2018 r, a także prowadzonych działań protestacyjnych stwierdza:

Porozumienie w sprawie podwyżek dla nauczycieli, podpisane przez przedstawicieli Krajowej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność”, w istotnej części jest realizacją stanowiska ubiegłorocznego Krajowego Zjazdu Delegatów oraz postulatów zgłoszonych
w trakcie prowadzonego sporu zbiorowego. Dzięki temu porozumieniu nauczyciele otrzymają podwyżkę wynagrodzeń: 5 proc. od stycznia i 9,6 proc. od września bieżącego roku, dodatek za wychowawstwo w wysokości nie mniejszej niż 300 zł. Odstąpiono również od niekorzystnych zmian w karcie nauczyciela. To duży sukces oświatowej „Solidarności”.

W wysoce niezadowalającym stopniu realizowany jest postulat wzrostu wynagrodzeń dla wszystkich pozostałych grup zawodowych, zatrudnionych w sferze finansów publicznych. „Solidarność” reprezentuje wszystkie grupy zawodowe, a większość z nich nie miała waloryzowanych wynagrodzeń od 2010 roku. Dlatego porozumienie zawarte dla pracowników oświaty jest zaledwie jednym z etapów naszych działań.

Domagamy się od rządu stworzenia systemowego mechanizmu wzrostu wynagrodzeń w sferze finansów publicznych, związanego bezpośrednio ze stanem gospodarki i wzrostem PKB. Domagamy się od rządu zintensyfikowania negocjacji prowadzonych w zespołach roboczych, których celem jest wypracowanie porozumień dla realizacji postulatów Związku, nazwanych potocznie „piątką Solidarności”.

Domagamy się:

1. Systemowego rozwiązania wzrostu wynagrodzeń dla wszystkich pracowników sfery finansów publicznych,

2. Wprowadzenia kryterium stażowego uprawniającego do przejścia na emeryturę bez względu na wiek,

3. Odmrożenia wskaźnika naliczania zakładowego funduszu świadczeń socjalnych,

4. Systemowego rozwiązania stabilizującego ceny energii oraz wsparcia dla przemysłu energochłonnego,

5. Wyłączenia z minimalnego wynagrodzenia dodatku za wysługę lat.

 

Odnosząc się do zawieszonego przez ZNP i FZZ strajku w oświacie, nie wolno nam pominąć faktu nieodpowiedzialnie prowadzonej akcji strajkowej o nierealne roszczenia. Podzielono w ten sposób środowisko pracowników oświaty i rozbudzono wygórowane oczekiwania finansowe, co doprowadziło do odwrócenia sympatii społecznych od nauczycieli i obniżenia ich prestiżu zawodowego.

NSZZ Solidarność jest związkiem odpowiedzialnym, konsekwentnie realizującym swoje cele i oczekiwania członków. Nie możemy się zgodzić na wykorzystywanie do celów politycznych nauczycieli i pracowników oświaty, czego przykładem są działania ZNP, FZZ
i części samorządów.

 

 

Stanowisko KK nr 10/19 nr 10/19 ws. kierunku polityki klimatycznej w Unii Europejskiej

Niebawem odbędą się w Polsce wybory do Parlamentu Europejskiego. Od składu PE w następnej kadencji w znacznym stopniu zależeć będzie kierunek unijnej polityki klimatyczno-energetycznej, a więc obszar o kluczowym znaczeniu dla polskiej gospodarki oraz poziomu życia obywateli naszego kraju. Kontynuacja tej polityki w obecnym kształcie spowoduje upadek wielu gałęzi polskiego przemysłu, m.in. stalowego, hutniczego czy cementowego oraz dalszy, gwałtowny wzrost cen energii elektrycznej, którego skutkiem będzie regres gospodarczy naszego kraju, nieodwracalna utrata suwerenności energetycznej, utrata setek tysięcy miejsc pracy oraz trwałe zubożenie polskiego społeczeństwa.

       Dążenie do gruntownego przewartościowania obecnej polityki klimatyczno-energetycznej UE  powinno stanowić absolutny priorytet dla osób startujących
w tegorocznych wyborach do Parlamentu Europejskiego. W związku z powyższym Komisja Krajowa NSZZ Solidarność zwraca się do wszystkich ugrupowań politycznych, które zamierzają wystawić kandydatów w zbliżających się wyborach do PE
o przedstawienie jasnego i wyczerpującego stanowiska dotyczącego polityki klimatyczno-energetycznej UE.

       W szczególności oczekujemy odniesienia się do następujących postulatów NSZZ Solidarność, zgodnie z którymi przedstawiciele Polski w Parlamencie Europejskim powinni podjąć działania zmierzające do:

 

  • pilnej renegocjacji  skrajnie niekorzystnego dla naszego kraju systemu handlu emisjami CO2 EU-ETS. Efektem wprowadzenia tego parapodatku na energetykę węglową oraz przemysł energochłonny jest wyłącznie drastyczny wzrost cen energii oraz spadek konkurencyjności polskiego i europejskiego przemysłu. System EU-ETS polegający na ręcznym sterowaniu cenami energii przez unijnych biurokratów jest sprzeczny z elementarnymi zasadami gospodarki wolnorynkowej, która stanowi jeden z fundamentów Unii Europejskiej.

 

  • przewartościowania polityki klimatyczno-energetycznej UE tak, aby jej zasadniczym celem było zapewnienie mieszkańcom Wspólnoty oraz gospodarkom krajów członkowskich nieograniczonego dostępu taniej energii elektrycznej, co stanowi warunek konieczny dla rozwoju gospodarczego. Tylko poprzez budowę silnej
    i nowoczesnej gospodarki można doprowadzić do ograniczenia emisji CO2 bez jednoczesnej utraty potencjału przemysłowego UE.

 

  • wprowadzenia do polityki klimatyczno-energetycznej UE zasady, zgodnie z którą wszystkie nośniki energii będą traktowane jednakowo. Szczególnie w zakresie prowadzonych badań naukowych oraz subwencji i decyzji inwestycyjnych skierowanych na poprawę efektywności wykorzystania tych nośników do produkcji energii. Każde państwo członkowskie powinno mieć możliwość wytwarzania taniej
    i bezpiecznej energii elektrycznej z paliw, które posiada na swoim terytorium. Obecnie regulacje UE utrudniają lub wręcz uniemożliwiają rozwój wysokosprawnej
    i niskoemisyjnej energetyki opartej na węglu oraz innowacyjnych technologii węglowych.

 

  • zastąpienia w polityce klimatyczno-energetycznej UE pojęcia redukcji emisji CO2 koncepcją neutralności klimatycznej w rozumieniu zapisów Porozumienia Paryskiego. Dążenie do neutralności klimatycznej polegającej na zrównoważeniu emisji CO2 absorpcją tego gazu przez lasy oraz gleby rolne i leśne, jest znacznie bardziej efektywną oraz wielokrotnie tańszą metodą przeciwdziałania zmianom klimatycznym.

 

  • dostosowania unijnej polityki klimatyczno-energetycznej do działań w tym zakresie podejmowanych przez państwa spoza Wspólnoty, w szczególności przez największych światowych emitentów CO2, czyli m.in. Chiny, USA, Indie, czy Rosję. Unia Europejska jest odpowiedzialna zaledwie za ok. 10 proc. światowej emisji CO2. Kontynuacja niezwykle kosztownej polityki klimatyczno-energetycznej, w sytuacji gdy największe światowe gospodarki nie podejmują porównywalnych wysiłków
    w tym zakresie jest całkowicie bezcelowa.

 

Komisja Krajowa NSZZ Solidarność oczekuje jasnych deklaracji do powyższych kwestii przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Jednocześnie zapewniamy, że dołożymy wszelkich możliwych starań, aby członkowie NSZZ Solidarność,
w szczególności pracownicy branż najbardziej narażonych na negatywne skutki polityki klimatyczno-energetycznej UE zapoznali się ze stanowiskiem ugrupować politycznych
w tych sprawach.