Prezydium Komisji Krajowej Niezależnego Samorządnego Związku „Solidarność” stwierdzając przekroczenie przyznanych uprawnień Europejskiemu Centrum Solidarności (decyzja nr 183/2014 z 16 lipca 2014 r.) cofa zgodę na użycie znaku graficznego i nazwy NSZZ „Solidarność” na „Medalu Wdzięczność” oraz wzywa do natychmiastowego zaprzestania jego używania.
Europejskie Centrum Solidarności wnioskując w piśmie z 9 lipca 2014 r. o zgodę na użycie logo i nazwy Związku uzasadniało, że będzie to:
„…honorowe odznaczenie przyznawane obcokrajowcom, wspomagającym Polskę w walce o wolność i demokrację, bez których zwycięstwo Solidarności w Europie byłoby znacznie trudniejsze.
Argumentując jednocześnie, że:
„…umieszczenie jednego z najbardziej rozpoznawalnych polskich znaków przyczynia się do wzmocnienia pamięci o międzynarodowej pomocy i prawdziwej solidarności z Solidarnością w najtrudniejszych czasach”.
W odpowiedzi na tak sformułowany wniosek Prezydium Komisji Krajowej wyraziło zgodę:
„…na wykorzystywanie nazwy i znaku NSZZ „Solidarność” na „Medalu Wdzięczności”, który jest honorowym odznaczeniem przyznawanym przez ECS obcokrajowcom, którzy w latach osiemdziesiątych wspomagali Polskę w walce o wolność i demokrację”.
Przyznanie Medalu Fransowi Timmermansowi jest niezgodne z powyższą Decyzją Prezydium KK i stanowi przekroczenie przyznanych ECS-owi uprawnień w tym zakresie. Jest też kolejnym dowodem na upolitycznienie tej instytucji i działaniem na szkodę NSZZ „Solidarność”.
Przekroczeniem uprawnień jest również umieszczenie w regulaminie „Medalu Wdzięczności” punktów wskazujących komu może być przyznane wyróżnienie. Regulamin precyzuje, że mogą go otrzymać osoby które:
„2. badają i popularyzują na świecie historię antykomunistycznej, demokratycznej opozycji w Polsce,
3. w duchu ideałów Solidarności stają w obronie uniwersalnych praw człowieka, angażują się na rzecz promocji idei solidarności jako podstawy europejskiego porządku, działają na rzecz porozumienia między narodami, a ład społeczny i moralny budują na dialogu”.
Powyższe nie ma nic wspólnego z pomocą w latach 80-tych. Ponadto tak szeroka formuła, szczególnie pkt. 3. pozwala na uhonorowanie dowolnej osoby na świecie, za subiektywnie stwierdzone „zasługi”, której działalność – jak w przypadku Fransa Timmermansa – stoi w sprzeczności z podstawowymi normami zapisanymi w Statucie NSZZ „Solidarność”, w tym szczególnie ze społeczną nauką kościoła i etyką chrześcijańską.
Niezastosowanie się do powyższej decyzji skutkować będzie podjęciem kroków prawnych w celu ochrony dóbr osobistych NSZZ „Solidarność”.