Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” wnosi następujące uwagi do projektu ustawy Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 5 marca 2019 r.
o jednorazowym świadczeniu pieniężnym dla emerytów i rencistów w 2019 r.
Przedstawiona propozycja jednorazowego dodatku dla emerytów i rencistów ma stanowić wsparcie świadczeniobiorców, a przede wszystkim, zmniejszyć różnie majątkowe
w społeczeństwie. Niestety, NSZZ „Solidarność” nie podziela tej wizji, biorąc pod uwagę następujące wady założeń projektu:
-
Świadczenie nie jest częścią systemu emerytalnego, ze względu na fakt, że jest świadczeniem doraźnym, zaplanowanym jedynie na rok 2019. Nie rozwiązuje też problemu niedopasowanej do rzeczywistości, waloryzacji najniższych świadczeń emerytalno-rentowych i nie rozwiąże trwale sytuacji dochodowej emerytów
i rencistów. NSZZ „Solidarność” niejednokrotnie wskazywał na potrzebę wypracowania systemowego rozwiązania sposobu waloryzacji najniższych świadczeń emerytalno-rentowych, tak aby uwzględniał zwiększony wskaźnik wzrostu cen towarów konsumpcyjnych dla gospodarstw domowych z najniższych decyli dochodowych. Należy także przypomnieć, że w maju 2018 r., NSZZ „Solidarność” zaproponował ustalenie wskaźnika waloryzacji emerytur i rent w 2019 r., na poziomie nie niższym niż planowana inflacja w roku 2018 powiększona o 50% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w roku 2018, tak aby w ten sposób, świadczeniobiorcy mogli odczuć korzyści wzrostu gospodarczego kraju. Rząd nie uwzględnił stanowiska Związku. -
Wysokość kwoty wsparcia nie została uzasadniona, ani poprzedzona stosownymi analizami, ponadto nie wprowadza się kryterium dochodowego, które uprawniałoby do dodatkowego wsparcia, co zaprzecza celowi określonemu przez projektodawcę, jakim jest wyrównanie różnic majątkowych w społeczeństwie. Nie uwzględniono różnic w wysokościach świadczeń, a także faktu, że część świadczeniobiorców otrzymuje dochody z pracy. Tak skonstruowane świadczenie będzie zwiększać różnice dochodowe w społeczeństwie. Dlatego, w tej sytuacji, zdaniem NSZZ „Solidarność”, minimalnym ograniczeniem wsparcia mógłby być wymóg złożenia wniosku
o projektowane jednorazowe świadczenie, dając dobrze uposażonym beneficjentom szansę na ewentualną rezygnację z niego. - Wśród osób uprawnionych do otrzymania jednorazowego świadczenia, nie ujęto beneficjentów tzw. emerytur EWK – emerytur przyznawanych na podstawie Rozporządzenia RM z dnia 15 maja 1989 r. w sprawie uprawnień do wcześniejszej emerytury pracowników opiekujących się dziećmi wymagającymi stałej opieki. Rozporządzenie to uprawniało do wcześniejszej emerytury pracowników opiekujących się dziećmi wymagającymi stałej opieki. Uprawnienie przysługiwało, jeżeli zostały spełnione przesłanki dotyczące stanu zdrowia dziecka, z powodu których wymagało ono stałej opieki i które występowały od jego urodzenia lub powstały przed ukończeniem przez nie 18 roku życia,. Po stronie opiekuna leżał wymóg legitymowania się minimalnym okresem zatrudnienia (20 lat-kobiety, 25 lat-mężczyźni) oraz sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem. Emerytury te były przyznawane do 1999 r. , nie oznacza to, że osób je otrzymujących już nie ma.
Według danych ZUS, liczba osób pobierających tzw. emerytury EWK w marcu 2018 r. wyniosła 34,6 tys. Osoby te są pokrzywdzone, gdyż pobierają najczęściej niższe świadczenia niż świadczenie pielęgnacyjne, dlatego NSZZ „Solidarność” nie widzi powodów by dodatkowo pozbawiać ich prawa do świadczenia jednorazowego wypłacanego w 2019 r.
Niewątpliwie zaproponowane rozwiązanie wychodzi naprzeciw oczekiwaniom, szczególnie najuboższych, świadczeniobiorców i będzie dla nich odczuwalną pomocą. Jednakże jednorazowy charakter świadczenia i brak rozwiązań systemowych w zakresie waloryzacji najniższych emerytur i rent, sprawiają, że nie będzie to trwałe wsparcie,
a oczekiwania świadczeniobiorców zostaną spełnione jedynie chwilowo.