Krok 2:
Skontaktuj się z Zarządem Regionu albo z kimś, kto należy do związku, kogo znasz i komu ufasz. Musisz mieć wsparcie osoby, która zna prawo związkowe, wie, jak przeprowadzić zebranie wyborcze, umie odpowiedzieć na każdą wątpliwość.
Jeden błąd - niezawiniony, niezamierzony - i cały twój wysiłek może pójść na marne, więc nie ryzykuj.
Krok 3:
Zorganizuj zebranie. Najlepiej poza miejscem pracy. Może jest ktoś, kto bardzo angażuje się w tę sprawę, tak jak ty? Poproś go o pomoc.
Pamiętaj: wszyscy twoi koledzy muszą mieć poczucie, że to oni sami organizują się w związek, a nie że to ktoś ich do tego przymusza.
Zaproponuj kolegom założenie związku zawodowego, który broniłby Waszych interesów. Nie trzeba tworzyć zupełnie nowego związku - wystarczy przyłączyć się do Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność.
Solidarność ma wielu działaczy, którzy pomagają takim osobom jak wy.
Solidarność ma prawników i ekonomistów.
Solidarność ma doświadczenia, którymi chce się z wami podzielić.
Krok 4:
Stale kontaktuj się z osobą odpowiedzialną za organizowanie związku w naszym regionie.
Weź od nas deklaracje związkowe. Deklaracje powinieneś mieć od tej pory zawsze przy sobie. Im więcej zorganizuje się was w związek, tym większa będzie jego siła w zakładzie pracy.
Krok 5:
Założyliście już związek w swoim zakładzie pracy.
Gratulujemy!
Ale nasza rola nie kończy się na pogratulowaniu Wam i wydaniu zaświadczenia o wpisie do rejestru.
Pomożemy wam założyć konto - to niezbędna operacja, abyście mogli odprowadzać składki członkowskie.
Pomożemy wam uporządkować papiery po wyborach - musicie wiedzieć, kto jest członkiem komisji zakładowej, a kto rewizyjnej.
Przeszkolimy waszych działaczy z zakresu prawa pracy, bhp, układów zbiorowych.
Ale to nie koniec naszej roli!
Będziemy wam pomagać w każdej sytuacji. To jest właśnie Solidarność. Będziemy obecni, gdy zaczniecie rozmawiać z szefem - musicie z nim rozmawiać! Właśnie po to założyliście związek, by wynegocjować u szefa zmianę tego, co się wam nie podoba.
Nie będziemy was oszukiwać - czeka was długa, żmudna i ciężka praca. Pracodawca będzie próbował was zniechęcić do pracy związkowej. Może spróbuje intryg i skłócania was z załogą. Może będzie udawał, że jest po waszej stronie, żeby was zmylić.
Ale pamiętajcie: jesteśmy z wami i będziemy wam pomagać, ilekroć nas poprosicie. Macie teraz do dyspozycji doświadczonych działaczy związkowych, prawników i ekonomistów. Jesteśmy do waszej dyspozycji. Właśnie dlatego nazywamy się Solidarność, bo jesteśmy solidarni ze wszystkimi naszymi członkami.
Ale nie załatwiamy nic za was. Nie będziemy negocjować układu zbiorowego za członków związku w waszym zakładzie pracy. Nie wyjdziemy za członków waszej Komisji Zakładowej do pracowników waszej firmy i nie będziemy ich namawiać by was popierali. Musicie sami to robić. Potraficie to zrobić. Z naszą pomocą, ale sami.
Nigdy nie wolno wam zapomnieć, że związek zawodowy tworzą ludzie, wasi koledzy - ci, którzy Was wybrali do władz zakładowych. Trzeba z nimi zawsze rozmawiać, przekonywać, pytać o zdanie - musza czuć i widzieć, że jesteście z nimi, a nie tylko obok nich. Nikt nie ma monopolu na nieomylność. Nawet najlepszy przewodniczący Komisji Zakładowej. Nawet najlepiej przeszkolony działacz.
Założyliście Związek? Świetnie! A teraz słuchajcie swoich pracowników. Wy jesteście dla nich. Rozmawiajcie z nimi.
Właśnie tak stworzycie i utrzymacie prawdziwą siłę waszego związku.