TK: osoby na śmieciówkach mogą być w związkach zawodowych
Trybunał Konstytucyjny orzekł we wtorek, 2 czerwca, że ograniczenie swobody zrzeszania się w związkach zawodowych jest niezgodne z konstytucją. Oznacza to, że współpracownicy i tzw. samozatrudnieni będą mogli przystępować do związków.
Problem dotyczy kilku milionów pracujących np. aktorów, dziennikarzy, ochroniarzy, pielęgniarek, kierowców zawodowych, taksówkarzy, artystów itp. Trybunał Konstytucyjny ogłaszając swój werdykt postanowił jednak, że przepisy ustawy o związkach zawodowych nie zostają automatycznie uchylone, ale ustawodawca musi je uzupełnić tak, aby poszerzyć możliwości zrzeszania się w związkach. Nie wiadomo, kiedy to się stanie. Na razie więc w praktyce werdykt TK nic nie zmienia…
Dziennikarze Gazety Wyborczej dowiedzieli się w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej, że projektu nowelizacji ustawy szybko nie będzie. Resort zdecydował się bowiem poczekać najpierw na przegłosowanie ustawy o Radzie Dialogu Społecznego, a dopiero później, już w ramach prac Rady, dyskutować o tym, kto może być członkiem związku.
Wyrok TK niezwłocznie skomentował Piotr Duda, przewodniczący KK NSZZ „Solidarność”: – Trybunał potwierdził to, co już wcześniej „Solidarność” udowodniła przed Międzynarodową Organizacją Pracy. Już w 2012 roku po naszej skardze MOP stwierdziła, że Polska łamie prawo międzynarodowe w zakresie prawa do zrzeszania się w związki zawodowe. W następstwie naszej skargi MOP nakazał Polsce zmianę prawa w tym zakresie, ale jak do tej pory nic się w tej dziedzinie nie wydarzyło. To kolejny przykład ignorowania partnerów społecznych przez koalicję PO-PSL. Mam nadzieję, że po dzisiejszym wyroku TK polski rząd, który tak zarzeka się, że będzie ciężko pracował, przestanie ziewać, a nawet spać i do końca swojej kadencji niezwłocznie skieruje do Sejmu odpowiednią nowelizację.
„Solidarność” od lat domagała się, aby znowelizować ustawę o związkach zawodowych, by do związków mogli zapisywać się współpracownicy (np. na umowach cywilnoprawnych) i osoby prowadzące samodzielną działalność gospodarczą. W 2011 roku skarga w tej sprawie została złożona przez związkowców z „S” do Międzynarodowej Organizacji Pracy. Już po kilku miesiącach MOP potwierdziła zarzuty związkowców – polskie prawo jest sprzeczne z międzynarodowymi standardami, głównie tzw. konwencją nr 87 dotyczącą wolności związkowych.