Solidarność Podbeskidzie Protest oświatowej „Solidarności” w Warszawie

Protest oświatowej „Solidarności” w Warszawie

Protest oświatowej „Solidarności” w Warszawie

Udostępnij na:

Około pięć tysięcy pracowników oświaty protestowało w sobotę, 15 września, przed Ministerstwem Edukacji Narodowej w Warszawie. Wśród nich było blisko stu przedstawicieli nauczycielskiej „Solidarności” z Podbeskidzia na czele z szefową Regionalnej Sekcji Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” Jadwigą Utecht-Nolbrzak.

Oswiata (1)– To początek naszej walki – mówił przewodniczący nauczycielskiej „Solidarności” Ryszard Proksa po przekazaniu minister Annie Zalewskiej petycji wystosowanej przez związkowców. W petycji tej napisano m.in. Od kilkunastu lat relacja płacy nauczycieli w stosunku do przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej drastycznie spada. Nasz Związek wielokrotnie postulował powiązanie wynagrodzeń nauczycieli z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce narodowej i odejście od uznaniowości.
Związkowcy wystosowali cztery postulaty. Żądają:
1. wzrostu wynagrodzeń zasadniczych dla nauczycieli w wysokości 15 proc. od 1 stycznia 2019 roku;
2. zmiany systemu wynagradzania i systemu finansowania zadań oświatowych;
3. usunięcia niekorzystnych przepisów dotyczących oceny pracy nauczycieli i awansu zawodowego;
4. likwidacji godzin karcianych.
Oswiata (2)Ryszard Proksa podkreślał podczas protestu, że nauczyciele zwykle zostają pominięci w procesach rewaloryzacji wynagrodzeń, a czarę goryczy przelało wydłużenie procesu awansu zawodowego w oświacie.
W sobotnim proteście uczestniczyli nie tylko nauczyciele z całego kraju, ale także przedstawiciele innych grup zawodowych, m.in. górników. Uczestnicy protestu skandowali m.in. „Gdy obłuda, kłamstwo,  ściema, tam dialogu nigdy nie ma”. Obecny na manifestacji zastępca przewodniczącego KK NSZZ „Solidarność” Bogdan Kubiak mówił, że dialog przedstawicieli oświaty z rządem przypominał w ostatnim czasie monolog. A na wprowadzane przez minister Zalewską zmiany „Solidarność” nie może się zgodzić. – Za dużo im wybaczamy – dodał przewodniczący ZR Mazowsze NSZZ „S” Andrzej Kropiwnicki.
Przedstawiciele oświatowej „Solidarności” czekają na odpowiedź ministerstwa na postulaty zawarte w petycji.
bm/tysol.pl

Oswiata (3)Oswiata (5)Oswiata (4)

Udostępnij na: