Praca za miedzą
„Polacy zaczynają szukać zagranicznej pracy coraz bliżej domu. Dla mieszkańców Śląska Cieszyńskiego coraz popularniejszym kierunkiem stają się Czechy” – czytamy w artykule „Emigracja na osiem godzin”, zamieszczonym na portalu internetowym www.beskidzka24.
U naszych południowych sąsiadów kuszą dobre warunki pracy, ciekawe bonusy i fachowa opieka zdrowotna. Dodatkowym atutem wydaje się być też fakt, że ta „emigracja” trwa tylko osiem godzin dziennie, a po skończonym dniu pracy można wrócić do domu, do swoich najbliższych. Pracę proponują zarówno czeskie firmy, jak i firmy polskie, które swoją działalność w całości lub tylko w części przeniosły na rynek czeski. Mnogość ofert po czeskiej stronie najłatwiej zauważyć przeglądając portale ogłoszeniowe, zarówno ogólnopolskie, jak i lokalne. Poszukiwani są pracownicy fabryk, operatorzy maszyn, pracownicy huty czy odlewni. Często zdarzają się także propozycje pracy dla telemarketera, przedstawiciela handlowego czy pracownika biurowego.
Czy pracodawcy zatrudniający Polaków w Czechach rzeczywiście proponują aż tak dobre warunki, że mieszkańcy Śląska Cieszyńskiego wolą zatrudniać się tam, niż w Polsce? Czy może w ostatnich latach czeska gospodarka zaczęła rozwijać się nieco prężniej i po prostu jest tam więcej wolnych miejsc pracy? – Jest to praca, która daje perspektywę, której niestety nie ma u nas, w Polsce. Perspektywę zarówno finansową, jak i rozwoju osobistego. Sam nie miałem problemu ze znalezieniem pracy w Polsce, jednak oferta pochodząca z Czech była dużo lepsza. Warunki pracy oczywiście zależą od pracodawcy, ale czeska umowa daje dostęp do dużo lepszej opieki zdrowotnej i świadczeń socjalnych – mówi pracownik jednej z czeskich firm działających niedaleko Czeskiego Cieszyna. – Jeśli chodzi o warunki pracy, to bardzo wiele zależy od rodzaju zatrudnienia (czy pracujemy w polskiej, czy też bezpośrednio czeskiej firmie), charakteru wykonywanej pracy i tego, jak dana firma długo działa na rynku – zauważa menedżer polskiej firmy działającej w Czechach. – Czesi się bardzo rozwijają, wciąż rosną perspektywy zawodowe, stale zwiększają się zarobki, świadczenia socjalne są rzeczywiście bardzo rozwinięte – na przykład mając czeską umowę, kobiety mogą korzystać z bardzo atrakcyjnych przywilejów urlopu macierzyńskiego – dodaje /…/.
Ogłoszenia proponujące pracę w Czechach można znaleźć zarówno na portalach internetowych, jak i w prasie. Kilka takich ofert pojawiło się także na stronach Powiatowego Urzędu Pracy w Cieszynie, jednak jak mówi Olimpia Bodek, zastępca dyrektora PUP w Cieszynie, nie jest to droga dominująca. – Polskie firmy działające w Czechach w bardzo małym zakresie korzystają z PUP. Mamy bardzo dużo ofert pracy, ale przede wszystkim na naszym rynku. Inaczej sprawa wygląda, jeśli chodzi o zatrudnianie bezpośrednio przez czeskie firmy. W tym przypadku działa Eures, czyli system przepływu ofert pracy zza granicy. Aby ogłoszenie czeskiej firmy ukazało się w polskim urzędzie pracy, musi ona swoją ofertę zgłosić do czeskiego urzędu, a dopiero ten kieruje ją do polskiego urzędu wojewódzkiego (dla naszego regionu odpowiednie są urzędy w Katowicach lub Opolu). Wykaz takich ofert sprawdzany jest przez Urząd Pracy w Cieszynie, jeśli konkretna oferta pochodzi z naszego regionu – jest publikowana /…/. (mon)
Całość czytaj TUTAJ